Forum  Strona Główna
Warsztaty literackie, artyzm, rysunek, forum kreatywne, poświęcone artystom, tym raczkującym i dojrzałym. Zapraszamy nań wszelkich amatorów prozy, poezji, rysunku, malarstwa i fotografii. Nowi użytkownicy proszeni są o przywitanie się w odpowiednim dziale
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Używki Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Kam
anna molly



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 959 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wziąć Anioła?

PostWysłany: Sob 16:21, 23 Lut 2008 Powrót do góry

Są na świecie tak łatwo dostępne, że każdy bez problemu może po nie sięgnąć.

Mieliście styczność z jakimikolwiek używkami?
Czy Wasi znajomi są ich zwolennikami?

Wypowiadajcie się.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pan Czarny
...musi pisać więcej



Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 16:39, 23 Lut 2008 Powrót do góry

Ja osobiście nie.
Moi znajomi też nie.
A czy są łatwo dostępne? Na pewno.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Violet Fairy
Bywalec



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 557 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Druga gwiazda na prawo i prosto, aż do rana.

PostWysłany: Sob 17:05, 23 Lut 2008 Powrót do góry

Jedyna używka, jakiej jestem zwolenniczką to herbata.

Co do styczności... osobiście nie, wszak koleżanka pali marihuanę, kolega bierze LSD, za to chłopiec znajomej jest dealerem, zwłaszcza amfetaminy. Ilekroć próbuję na nich wpłynąć, wymigują się kwestią 'miękkości narkotyku' lub 'silną wolą'. Gówno prawda. Z pewną satysfakcją oczekuję dnia, gdy ich 'wspomagacze - rozluźniacze' wezmą górę nad myśleniem, a wkrótce zobaczę owych na głodzie, żebrzących po ulicach.
Zbyt wiele książek i filmów o tej tematyce dostało się do mojej świadomości, bym sama chciała spróbować. W środowisku, nieomal stało się powszechnością - to, iż ktoś ukradł coś, by kupić sobie towar, niby pogłoski, ale...
Heroina - chyba największe świństwo.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Sob 17:21, 23 Lut 2008 Powrót do góry

Marihuana to akurat substancja tak słaba i niezobowiazująca, że gdzieniegdzie jest już legalna.

Powiem tak - jointem może i bym się zainteresowała, acz wszelkie używki wstrzykiwane do żyły, wkładane do tyłka czy smarowane na dziąsła obchodzę szerokim łukiem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vampire
Znajomy Po Fachu



Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 922 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:40, 23 Lut 2008 Powrót do góry

używki, te wymieniane w podręcznikach szkolnych?
trawki się brzydzę. miałam styczność.
alkohol, od święta, ale widok zalanych znajomych mnie odpycha.
papierosom nie.

ale czasem bez kubka herbaty się nie obejdzie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Emciak
Gryzipiór



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 216 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

PostWysłany: Śro 18:22, 27 Lut 2008 Powrót do góry

Papierosów próbowałam, jak miałam 6 lat-nigdy więcej.
Z alkoholem miałam styczność, ale wolę poczekać do pełnoletności xd
Narkotyki-nie próbowałam. Nie palę, nie piję, więc brać też nie zamierzam.
Jednak nie potrafię dłuższego okresu czasu wytrzymać bez kawy. Niestety xd


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Czw 14:10, 27 Mar 2008 Powrót do góry

Znajoma ma za sobą pierwszy kac.
Powiedziała, że jest fatalnie i już nigdy się nie upije.

Co to jest za pojeb, nie uwierzylibyście.

F.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Krwiożercza
różowy gej



Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1775 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:12, 27 Mar 2008 Powrót do góry

Fat Cat napisał:


Powiem tak - jointem może i bym się zainteresowała, acz wszelkie używki wstrzykiwane do żyły, wkładane do tyłka czy smarowane na dziąsła obchodzę szerokim łukiem.


I ja też. Alkohol od święta.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Liz
Gryzipiór



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 214 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nieba :)

PostWysłany: Czw 15:16, 27 Mar 2008 Powrót do góry

Liczą się odloty po tabletkach na kaszel?

Tussipect.
Nie polecam nikomu, mimo że nauka nieźle idzie.

A tak to jedyną moją używką jest czekolada^^

Wszystko jest dla ludzi. Aczkolwiek ćpać nie będę, palić też nie.
Alkohol... tak, ale tak żeby jednak mieć świadomość tego, co się robi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ayika
Debiutant



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 336 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w.

PostWysłany: Czw 17:15, 27 Mar 2008 Powrót do góry

Alkohol okazyjnie.
Narkotyki to won ode mnie. Nieważne czy to marihuana czy heroina. Wyciągnęłam koleżankę z tego świństwa ale nie chcę żeby ktoś mnie ratował.


poza tym marihuana ma dziesięć razy więcej ciał smolistych od tytoniu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Szalona_Truskawa
Wgryzka Szczypiorka



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1265 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolicy okolice

PostWysłany: Czw 17:54, 27 Mar 2008 Powrót do góry

Na papierosy jestem psychicznie uczulona, gdy tylko czuję, potrafię się niemal zadusić, byle nie wdychać. Chyba z powodu palącego otoczenia.
Alkohol - owszem, od czasu do czasu(nie ja, tylko ogólnie) i nie upijanie się. Sama nie zamierzam pić żadnego świństwa, jedynie 'gdy będę starsza' wino i jakieś dobre rzeczy(żadna wódka czy co)okazyjnie
Narkotyki - nie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malaria
Hiena Polarna



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2449 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.

PostWysłany: Czw 18:07, 27 Mar 2008 Powrót do góry

Palić się paliło, ale jakoś tam samoistnie, przypadkiem rzuciłam, i nawet nie zauważyłam kiedy.
Alkohol? Jest wspaniały, ale mam mieszane uczucia, bo z jednej strony, być tak uchlanym, by nie móc siedzieć samodzielnie jest bardzo przyjemne, gorzej, jak ktoś łapy przykleja, a jak wiadomo, po pijaku najtrudniejsze słowo to "nie". A i też piję tylko w trzech wypadkach: gdy mam rozcieńczone wino z kwiatu czarnego bzu, gdy mam wermuta białego i gdy inni mają jabola. Ale samo uczucie lekkiego podpicia jest miłe... a jak się po tym dobrze śpi!
Trawka? Chciało się, chciało, ale drogo było i okazji brak.
Pastylki? Acodin chciało się, ale czasu nie było.

Ale nic mocniejszego, no, chyba, że będzie mi potrzebne do czegoś, na przykład do opowieści. Ale raz i nie więcej, by nie narażać się.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anna
Debiutant



Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 269 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Podkarpacia

PostWysłany: Czw 19:23, 27 Mar 2008 Powrót do góry

Uwielbiam zapach papierosów, ale raczej nie mam zamiaru kiedyś palić (jakbym miała na to jakikolwiek wpływ^^)
Alkocholu nie ruszę.
Z narkotykami nie miałam styczności.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Szalona_Truskawa
Wgryzka Szczypiorka



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1265 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolicy okolice

PostWysłany: Czw 20:24, 27 Mar 2008 Powrót do góry

Anna napisał:
Uwielbiam zapach papierosów, ale raczej nie mam zamiaru kiedyś palić (jakbym miała na to jakikolwiek wpływ^^)

Masz i to ogromny. Ja tak się zachowuję, bo nie chcę wdychać tytoniu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Szalona_Truskawa
Wgryzka Szczypiorka



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1265 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolicy okolice

PostWysłany: Czw 20:26, 27 Mar 2008 Powrót do góry

Anna napisał:
Uwielbiam zapach papierosów, ale raczej nie mam zamiaru kiedyś palić (jakbym miała na to jakikolwiek wpływ^^)

Masz i to ogromny. Ja tak się zachowuję, bo nie chcę wdychać tytoniu.
Nie wyobrażam sobie stracenia panowania nad wszystkim, co mnie dotyczy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szalona_Truskawa dnia Czw 20:30, 27 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Sellene
Bywalec



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 689 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd!

PostWysłany: Czw 21:10, 27 Mar 2008 Powrót do góry

Używki?
Narkotyki - nie. Miałam koleżankę, która brała... Miałam. To dobre słowo. Dlatego po prostu "nie".
Papierosy - nie. Jestem uczulona na dym tytoniowy, więc jedno zaciągnięcie się byłoby dla mnie śmiertelne. Duszę się, gdy ktoś obok mnie pali na przystanku - dlatego czuję się jak zwierzę w mieście, bo zawsze muszę stanąć od zawietrznej. Gdy sąsiad z kolegą napalą na klatce schodowej, to otwieram drzwi i muszę poczekać, aż się wywietrzy, żeby przejść. Ewentualnie nabieram głębooki wdech i modlę się, żeby w mieszkaniu był ktoś, kto może szybko otworzyć mi drzwi. Poza tym wszystkim papierosy ŚMIERDZĄ, sprawiają, że żółkną zęby, że się śmierdzi ogólnie, że łamią się włosy, że cera jest matowa. Dlatego stanowcze nie.
Alkohol - tu się zaczynają schody. Strasznie nie lubię smaku procentów w jakiejkolwiek postaci (przejdą tylko: malibu i Bacardi Breezer arbuzowy). Poza tym mam słabą głowę, więc nie piję w celach pamiętania wszytskiego i uniknięcia jakichś problemów, w które mogłabym się wpakować.
Z drugiej strony czasem chciałabym się czegoś napić... Zobaczymy.
Seks - również rozpatrujemy w znaczeniu słowa "używka"?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gizdziel
...musi pisać więcej



Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z fotela

PostWysłany: Czw 21:18, 27 Mar 2008 Powrót do góry

hm... tabletki antystresowe ^^ na początku daje kopa, ale w sumie to działanie jest dość słabe i krótkotrwałe, więc się liczyć nie powinno... oO' xD

o narkotykach to wiem trochę (jak na mój wiek to chyba nawet dużo ), ale z książek a nie z doświadczenia.

Herbatę lubię, ale tylko słodko-kwaśną Wesoly Wesoly xD ,

Papierosami sie brzydzę, a co do alkoholu... okazyjnie szampan z % mi pasuje

ale i tak najlepszą używką są zakupy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malaria
Hiena Polarna



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2449 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.

PostWysłany: Czw 21:40, 27 Mar 2008 Powrót do góry

Ah! Ziołowe tabletki na uspokojenie za kilka złotych! Od nich wszyscy dostawali głupawki...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gizdziel
...musi pisać więcej



Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z fotela

PostWysłany: Czw 21:42, 27 Mar 2008 Powrót do góry

ee.... te moje nie są ziołowe i na pewno nie za kilka złotych ( na receptę --> szpan xD)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Pią 0:49, 28 Mar 2008 Powrót do góry

A u mnie (w Irlandii) wszyscy biorą antydepresanty. A przecież żyje im się dobrze, świetnie zarabiają, problemów rodzinnych brak.
Dziwne to.

F.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)