Forum  Strona Główna
Warsztaty literackie, artyzm, rysunek, forum kreatywne, poświęcone artystom, tym raczkującym i dojrzałym. Zapraszamy nań wszelkich amatorów prozy, poezji, rysunku, malarstwa i fotografii. Nowi użytkownicy proszeni są o przywitanie się w odpowiednim dziale
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Aborcja Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Poll :: Jestem...

za ogólnodostępną aborcją
31%
 31%  [ 6 ]
za aborcją w kluczowych przypadkach
47%
 47%  [ 9 ]
zupełnie przeciwko aborcji
15%
 15%  [ 3 ]
nie obchodzi mnie to
5%
 5%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 19


Autor Wiadomość
Malaria
Hiena Polarna



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2449 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.

PostWysłany: Wto 16:11, 10 Cze 2008 Powrót do góry

Twierdzą, że za "zmuszanie do aborcji". Paranoja po prostu. Gdybym ja była w takiej sytuacji pobiłabym tego cholernego klechę i pewnie w efekcie bym poroniła.
Biedna dziewczyna. Chociaż na jednym forum spotkałam się z poglądem, że to kara śmierci na dziecku zamiast na gwałcicielu. Pomijając, że ten zlepek komórek trudno w ogóle nazwać dzieckiem.
Jak dla mnie w Polska jest antykobieca i barbarzyńska. Albo będę kłamać, że jestem z Białorusi albo powiem jasno, że wyjechałam, bo tu po prostu ksenofobia i średniowiecze.
Aborcja to prawo kobiety. I żaden chrzaniony klecha, polityk ani nikt do macicy zaglądać kobiecie nie ma prawa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Krwiożercza
różowy gej



Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1775 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 14:02, 11 Cze 2008 Powrót do góry

Cholera. Jakim prawem oni nakłaniają zgwałcone dziewczyny do tego by urodziły. Powiedzcie mi bo dostanę kręćka. Przecież to jest sprawa wyłącznie tych kobiet oraz ich rodzin.

Chyba muszę się wybrać do psychiatry.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Nie 0:34, 05 Paź 2008 Powrót do góry

Znajoma siostry ma 20 lat i kilka dni wcześniej urodziła córeczkę. Ma teraz odłączny tok studiów, cała rodzina jej pomaga. Miło się na sercu robi, gdy się słyszy takie rzeczy. Tylko ciekawe, jak to z tymi studiami będzie. Prosto raczej nie.

Swoją drogą, rozmowa moja i znajomej:
Ja: Czyli masz ojca rastamana?
H: Dokładnie. Wczoraj słuchał Boba Marleya, gdy malował parkan, a dredy zawiązuje w koński ogon.
Ja: Kurde, gdyby mój ojciec był taki...
H: No wiesz, on nie jest moim prawdziwym ojcem.
Ja: O. Rozwiedli się czy jak?
H: Nie, mama mnie urodziła jak miała 17 lat, więc uciekł, rzecz jasna.
Ja: 17 lat?
H: No, puszczała się trochę.

Lolz, uwielbiam rozmawiać z H.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BMF
Gryzipiór



Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 208 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nadchodzą?

PostWysłany: Nie 1:54, 05 Paź 2008 Powrót do góry

Na początku byłem przeciw. Wynikła pewna sytuacja, która zmieniła mój pogląd. Teraz wolałem dać na "nie obchodzi mnie to". Jutro, jak odeśpię to może rozwinę się wysuwając argumenty "za i "przeciw".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BMF dnia Nie 1:59, 05 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Nie 21:20, 05 Paź 2008 Powrót do góry

Ogólnie rzecz biorąc jest to sprawa, w której turdno być albo czarnym albo białym (nie o kolorze skóry tu mówię). Wszystko zależy od sytuacji. Jesli ktoś jest na tyle mądry, by wiedzieć, że nie ma czegoś takiego jak jedna, ustalona z góry moralnosć, to w miarę kompetentne zdanie będzie miał.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Krwiożercza
różowy gej



Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1775 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:00, 10 Paź 2008 Powrót do góry

ja dziś podchodzę do koleżanek, które miały pracę na temat aborcji i oświadczam, iż jestem za nią. te popatrzyły się na mnie jak na dziecko z urazem i mówią; ty chcesz, aby bezbronne dzieci ginęły!? chcesz tego?!
ja zaczynam się tłumaczyć, podaję sensowne powody, a te(jedna z nich); ja tam bym urodziła, a potem wychowywała! zawsze będę przeciwna aborcji!

odeszłam, bo myślałam, że zaraz wezmą wiatrówkę i mnie nia zastrzelą. śmiać mi się chcę, z takich 13-latek, które nic o życiu nie wiedzą.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Pią 18:54, 10 Paź 2008 Powrót do góry

Dokładnie. Strasznie mnie zaskoczyła ostatnio moja znajoma, która jest przecież osobą w miarę sensowną, a o aborcji powiedziała - 'gdyby mnie ktoś zgwałcił, to bym urodziła, a potem ewentualnie oddała.'
Ja nie mówię, że abrocja jest dobra. Bywa, że to jest zabieranie życia. Acz w wielu przypadkach to życie to tylko zlepka komórek, a co najważniejsze: kto śmie powiedzieć kobiecie, że nie ma prawa decydować o swoim ciele i swoim życiu? Dlatego uważam, że są przynajmniej 2 powody, dla których aborcja powinna być legalna. Zagrożenie zdrowia, rzecz jasna, no i gwałt.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
gpm
Gryzipiór



Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 190 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:14, 10 Paź 2008 Powrót do góry

Tak, tak! Gdy słyszę coś podobnego po prostu mam ochotę roześmiać się mówcy w twarz. Najgorzej jest wtedy, gdy do osoby nie docierają konkretne argumenty. Takie założenie: 'ja mam rację, ty jesteś idiotą, skoro jesteś za "zabójstwem"'
Kocie dołożyłabym jeszcze brak warunków do wychowania. Bo to też jest dość ważne.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Szalona_Truskawa
Wgryzka Szczypiorka



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1265 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolicy okolice

PostWysłany: Pią 19:17, 10 Paź 2008 Powrót do góry

Takim ludziom wydaje się, że poród oraz adopcja przebiegają łatwo, przyjemnie i bezproblemowo. Jak na filmach - trochę krzyku a następnie uśmiechnięta buźka ślicznego bobaska. Za moment przychodzą dorośli Pan i Pani, z bananem na ustach rzecz jasna, przytulają swoje nowe dziecko. hepi end.

Jestem za tym, aby kobieta mogła decydować o sobie. I błagam, niech za nią tego nie robi przykładowo polityk po 60-ce.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BMF
Gryzipiór



Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 208 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nadchodzą?

PostWysłany: Pią 19:18, 10 Paź 2008 Powrót do góry

Cytat:
kto śmie powiedzieć kobiecie, że nie ma prawa decydować o swoim ciele i swoim życiu


Otóż to, nie jest to już tylko TWOJE ciało i TWOJE życie Wesoly Co do zagrożenia zdrowia - ok, bez problemu. Gwałt... Kurczę, skomplikowane te sprawy, z jednej strony wiadomo jak by wyglądał umysł tej dziewczyny. Z drugiej... To dziecko NIE było by tym gwałcicielem. Co z tego, że podobne.
Nie wiem sam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malaria
Hiena Polarna



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2449 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.

PostWysłany: Pią 19:45, 10 Paź 2008 Powrót do góry

BMF napisał:
Cytat:
kto śmie powiedzieć kobiecie, że nie ma prawa decydować o swoim ciele i swoim życiu


Otóż to, nie jest to już tylko TWOJE ciało i TWOJE życie Wesoly Co do zagrożenia zdrowia - ok, bez problemu. Gwałt... Kurczę, skomplikowane te sprawy, z jednej strony wiadomo jak by wyglądał umysł tej dziewczyny. Z drugiej... To dziecko NIE było by tym gwałcicielem. Co z tego, że podobne.
Nie wiem sam

Ten zlepek komórek jest częścią kobiety. Ciąża ma ogromny wpływ na życie, w niektórych wypadkach może uniemożliwić edukację, pracę i zdaje kobietę na bardzo długo na utrzymanie innych. Później podjąć naukę czy pracę jest trudno, a w czasie ciąży też może nie być warunków na utrzymanie takiej kobiety, która, wiadomo, pochłania sporo więcej pokarmów niż przeciętnie.
Załóżmy, że kobieta jest studentką z biednej rodziny, o dość wątłym zdrowiu. I tak jej sytuacja jest zła, musi pracować. Niemiły kolega po pijaku gwałci ją, a ona zachodzi w ciążę. W pewnym momencie dziewczyna musi zrezygnować z pracy i studiów. Do tego ma traumę. Jeśli zabronią jej aborcji, pójdzie do aborcyjnego podziemia, wykładając życiowe oszczędności i podda się zabiegowi z dużym ryzykiem, albo urodzi dziecko, tym samym przekreślając sobie jeszcze na długo możliwość rozwoju. A rodzice nie mają z czego jej wesprzeć. Z jej wątłym zdrowiem bardzo trudno jej będzie wrócić do formy. Dziecko chłonie negatywne emocje matki - one także na nie wpływają, bynajmniej nie pozytywnie. Nawet jeśli je odda, będzie zbyt biedna, by podjąć znów naukę i będzie musiała zacząć kiepsko płatną pracę, którą raczej na studia nie zarobi. I w ten sposób ta kobieta ma przekreślone życie.
Natomiast gdyby aborcja była dostępna, a kobieta poszłaby do szpitala, wykonano by jej refundowaną, bezpieczną aborcję, a ona mogłaby studiować dalej i zdobyć w końcu odpowiedni status społeczny, pozbierać się z traumy, może wyjść za mąż i podjąć decyzję o posiadaniu dzieci.
A bachor, póki nie jest w stanie samodzielnie żyć, jest częścią ciała kobiety. Ingerowanie państwa w macicę kobiety jest pierońsko nie na miejscu, bo to jej ciało i to ona będzie musiała znosić wszystkie konsekwencje ciąży. Dopóki życie nie jest w stanie przetrwać samodzielnie, podlega kobiecie, która nosi je w brzuchu i to ona musi mieć pełną możliwość decyzji. Nie można patrzeć tylko z jednej strony - z ciążą często wiążą się ogromne problemy.
Na podobnej zasadzie "to nie tylko jej życie, ale i życie jej dziecka" można byłoby zakazać wycinania torbieli ludziom, którzy w okresie ciąży byli jednym z bliźniąt, ale ich brat/siostra zniknęła i mają pamiątki po tym w postaci cyst z komórkami tego drugiego, żywymi komórkami. Moja koleżanka miała coś takiego. Też takie pamiątki po bliźniaku mogą być niebezpieczne dla zdrowia, a też jest to tkanka zbudowana z komórek innego człowieka. I co?
We wczesnej ciąży płód jest niczym innym jak zlepem komórek. Nie można jeszcze nazywać tego życiem czy człowiekiem. No litości. Komórka jajowa ma w tym kraju większe prawa niż kobieta, która może nawet umrzeć z powodu ciąży, a i tak nikt jej aborcji nie wykona. Bo lekarze odmówią. Były takie przypadki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Pią 23:28, 10 Paź 2008 Powrót do góry

Cytat:
Kocie dołożyłabym jeszcze brak warunków do wychowania. Bo to też jest dość ważne.


Ano, tu też się trzeba zastanowić, gdzie ma biec granica. Bo faktycznie, gdy ma się dziecko, to chce się owemu dać dobrą edukację, dobre wyżywienie, dobry dom, po prostu wychować małego człowieka w dobrobycie, żeby nie pytało 'czemu my mieszkamy w bloku, a moje znajome w willi?' Ale tu trzeba własnie bardzo uważać - bo złe warunki to bynajmniej nie mieszkanie zamiast owej willi czy prysznic zamiast wanny. Ja może przez większosć wczesnego dzieciństwa w domu jednorodzinnym nie mieszkałam czy zamożności nie znałam, ale myślę, że to wcale nie był dla mnie zły okres. Słowem - aborcja dozwolona w złych warunkach? Niech będzie. Ale tylko, jeśli to są naprawdę, naprawdę słabe warunki. Typu prawdziwy margines społeczny, bezdomność, bezrobocie.


Z kolei co do aborcji dla każdego o każdej porze dnia... długo się nad tym zastanawiałam. Obracałam pogląd z każdej strony, i wydumałam sobie kilka punktów, które raczej aborcjędla wszystkich wykluczają. Spadek demograficzny, na przykład. Myślę, że lepiej, żeby aborcja była dostępna nie dla wszystkich, acz dla tych istotnie potrzebujących czy cierpiących (bo co to jest za wytłumaczenie - a bo byłam pijana na dyskotece, a dwa tygodnie później zorientowałam się, że jestem w ciaży?), przynajmniej po to, żeby potem ludzie średnio wyedukowani nie próbowali zwalać spadku demograficznego na homoseksualistów. No i oczywiście po to, że to już raczej paranoja. Co prawda moja kobieca strona odzywa się i protestuje, że jakto, przecież każda ma prawo do wyboru, i jak nie chce tego dziecka, to nie nikt nie ma prawa jej rozkazywać. Moje alter ego na to: nikt nie kazał jej też być seksualnie akytwną bez antykonpecji. Niech się kocha, ile chce, w końcu to ludzkie, i dawno przestałam wierzyć, że facetowi można, a kobiecie nie. Bujda. Tylko, że to kobieta będzie nosić tegoś kochania się dowód pod swetrem. Zamiast szeroko używanej aborcji, proponuję szeroko używaną antykoncepcję, przypominając także, że lepiej zapobiegać, niż leczyć. Niech ochrona będzie tania, niech jej będzie dużo, i niech księża przestaną pierpzyć, że to nie po Bożemu. I wtedy możemy się kochać, kochać, kochać.

Cytat:
Jestem za tym, aby kobieta mogła decydować o sobie. I błagam, niech za nią tego nie robi przykładowo polityk po 60-ce.


Zgadzam się w stu procentach. Podobnie do księży. Jeśli tacy panowie mają pochwy, to jeszcze jakoś może ich posłuham, ale wtedy nie są już panami. No bo bożeszymój, co oni wiedzą o okresie, a co dopiero o porodzie i gwałcie!

Cytat:
Otóż to, nie jest to już tylko TWOJE ciało i TWOJE życie


Znaczy, ciało ciągle zupełnie moje : p Życie już nie, bo jeśli rzucę się ze schodów, tak jak wiele innych zdesperowanych, zgwałconych kobiet, które decydują się na samobójstwo z powodu odmowy aborcji, to umrę i ja, i dziecko.

Zgadzam się z Tobą zupełnie, BMF, że to prosty temat nie jest. I niczego też nie można być pewnym, bo przecież nie jest to sprawa, w którym jest albo biel albo czerń. W Polsce sytuacja z aborcją jest po prostu fatalna (w ogóle w Polsce sytuacja ze wszystkim jest ogólnie rzecz biorąc, fatalna, i nie mówię tu tylko o wszechobecnej ksenofobii) - przypomnę chociaż głośną ostatnio sytuację zgwałconej 14 - latki. Ja szanuję katolików. Ale jeśli z czymś takim wyskakują, to już nie. I ja wiem, że opowiadam się za tolerancją, ale bądźmy szczerzy - przymitonik 'tolerancyjny' skupia się głównie na bezbronnych mniejszościach. A więc niech mnie nazywają antychrystem, acz nie będę tolerować kogoś, i nie dam wolności temu, który, gdyby miał wybierać, nie dałby jej mnie. Ot.

Będę Cię namawiać, żeby nie zgadzać się, że aborcja jest dobra (bo nota bene nie jest, no, dobry to jest Ghandi i hippisi), ale aby wierzyć w możliwość wyboru. Bo jeśli kobieta ma wybór, to może chcieć aborcji, może jej równie dobrze nie chcieć. W takiej sytuacji, jeśli komuś aborcja się nie podoba - ok, niech będzie, wcale nie muszą się na nią decydować. Jeśli ktoś został zgwałcony, żyje na marginesie społeczeństwa czy ciąża poważnie zagraża jego zdrowie - może walczyć i urodzić dziecko, czym pewnie wielu zaimponuje, ale jeśli chce wrócić do normalności i usunąć płód, to ma taką możliwość. I w to właśnie zawsze będę wierzyć - wolność wybnoru. Bo jak go nie ma, to się zaczyna dyktatura i - o brr - Gomułka.

Malario, cytat o komórce jajowej miejącej więcej praw od kobiety genialny. Mogę sobie gdzieś zapisać?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fat Cat dnia Pią 23:30, 10 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
BMF
Gryzipiór



Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 208 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nadchodzą?

PostWysłany: Pią 23:52, 10 Paź 2008 Powrót do góry

Cytat:
I w to właśnie zawsze będę wierzyć - wolność wybnoru.


Prosto, ładnie i przejrzyście. Otworzyłaś mi nieco opinię. To, że zalegalizujemy aborcję, nie znaczy jeszcze, ze tłum ciężarnych nastolatek zacznie oblegać najbliższy szpital.

Ale narazie wolę jeszcze wstrzymać się ze zdaniem. Jeszcze.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BMF dnia Pią 23:53, 10 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Sob 0:06, 11 Paź 2008 Powrót do góry

Jak chcesz ; ) A że trochę Ci 'otworzyłam opinię', miło mi.

Będę potępiać u meżczyzn agresywnym manifestacji przeciw aborcji, acz będę ich zachęcać, by mieli o niej konkretne pojęcie i potrafili oceniać, w jakiej sytuacji trzeba powiedzieć nie, a w jakiej tak. Bo jednak mężczyzna w tworzeniu tego dziecka odgrywa ważną rolę (no ba ; ) ) i powinien w razie czego powinien porozmawiać z partnerką w przypadku wpadki. Jeśli ucieka i nie bierze na siebie odpowiedzialności - to naprawdę, gratuluję dojrzałości.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malaria
Hiena Polarna



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2449 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.

PostWysłany: Sob 10:20, 11 Paź 2008 Powrót do góry

Fat Cat napisał:
Malario, cytat o komórce jajowej miejącej więcej praw od kobiety genialny. Mogę sobie gdzieś zapisać?

Jasne, nie ma problemu Jezyk
Aczkolwiek należy wspomnieć też, że wypowiadam takie zdania dzięki Wielkiemu Marszowi Solidarności Kobiet i dyskusjom o prawach komórki jajowej. Na takich manifestacjach można załapać naprawdę niezły ciąg skojarzeń.
A w wypadku aborcji nie jestem za tym, żeby zastępować nią antykoncepcję. Ale nie można odcinać kobiecie możliwości decydowania o sobie, gdy w wypadku poczęcia tej możliwości jej nie dano.
I wypada też wspomnieć o tych inteligentach, którzy tabletkę 72-godzinną nazywają aborcją. Litości.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vampire
Znajomy Po Fachu



Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 922 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 11:50, 11 Paź 2008 Powrót do góry

Malaria Deicide napisał:

I wypada też wspomnieć o tych inteligentach, którzy tabletkę 72-godzinną nazywają aborcją. Litości.


z takim podejściem to aborcją równie dobrze jest palenie i picie podczas ciąży, i tym podobone. a jakoś oprócz 'nawet taka ilość może...' nikt się tak nie gryzie. dlaczego? cytuję - 'jak chce truć dziecko, to jej wybór'. no ja przepraszam, czyli co? zwłaszcza, że cytat pochodzi od osoby, która kilkanaście minut później uznaje aborcję za obrzydliwą i złą.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
gpm
Gryzipiór



Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 190 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 13:23, 11 Paź 2008 Powrót do góry

Fat Cat napisał:
Cytat:
Kocie dołożyłabym jeszcze brak warunków do wychowania. Bo to też jest dość ważne.


Ano, tu też się trzeba zastanowić, gdzie ma biec granica. Bo faktycznie, gdy ma się dziecko, to chce się owemu dać dobrą edukację, dobre wyżywienie, dobry dom, po prostu wychować małego człowieka w dobrobycie, żeby nie pytało 'czemu my mieszkamy w bloku, a moje znajome w willi?' Ale tu trzeba własnie bardzo uważać - bo złe warunki to bynajmniej nie mieszkanie zamiast owej willi czy prysznic zamiast wanny. Ja może przez większosć wczesnego dzieciństwa w domu jednorodzinnym nie mieszkałam czy zamożności nie znałam, ale myślę, że to wcale nie był dla mnie zły okres. Słowem - aborcja dozwolona w złych warunkach? Niech będzie. Ale tylko, jeśli to są naprawdę, naprawdę słabe warunki. Typu prawdziwy margines społeczny, bezdomność, bezrobocie.

Trochę źle się wyraziłam. Bo nie chodziło mi ani o willę, ani o blok. Tylko właśnie o bezdomność, bezrobocie. I... I o alkoholizm także, o patologię. Bo jeśli ojciec pije, jeśli matka pije. To co to za życie? Dzieci i tak w końcu albo uciekają, albo próbują radzić sobie w sposób inny. W większości niezbyt udany, i w końcu stają się podobne. Wyobraźcie sobie sytuację - z życia wziętą - egzystuje sobie taka rodzina, gdzie alkoholizm jest na porządku dziennym, tam często zdarzają się jakieś głupie burdy, ojciec pije, ojciec bije. A bo to nie raz dzieci wybiegały zalane krwią na ulicę. dzieci jest trójka. i nagle matka - nie wspomnę już, że puszczalska - zachodzi w ciążę, drodzy moi - bliźniaczą. Takiej pozwoliłabym od ręki na aborcję - dlaczego? Dlatego, że nie chciałabym w życiu pozwolić komuś na tak nieudane życie. Co z tego, ze się puszczała, że może nie używała antykoncepcji? To nie odbije się na niej, bo matka jak chlała tak chla i w ciąży, i po ciąży, i przed ciążą. Odbije się na dzieciach. które zawsze będą miały jakąś świadomość że są gorsze, i wątpię, żeby w życiu do czegokolwiek doszły, bo często są zastraszane. A to odciska niebywałe piętno na człowieku.
Argh, i jeszcze jedna z tego samego domu - ojciec wyjechał "pracować", tak więc kasa w kieszeni jest. W domu zaś, po prostu burdel. I nagle 15-latenia dziewczyna, okazuje się na tyle podobna do matki, że się po prostu pieprzy z trzydziestopięcioletnim facetem. Matka wie o wszystkim oczywiście, i wiecie co? Pochwala to! Bo chłopa starego opijusa żona z domu wyrzuciła, i zastrzeli się gdy M. się nie zgodzi. Tyle, że jej się to podoba. I załóżmy, ze zachodzi w ciążę - z własnej winy poniekąd, ale głównie przez matkę. Taką najchętniej do aborcji bym zmusiła. Bo po co kolejne dziecko, takie samo jak ona? którego babka wyszła za mąż w wieku lat 17, za faceta 30 lat starszego, matka która zostałaby sama, bez ukończonego nawet gimnazjum, którego życie rodzinne kończyłoby się na szklance z wódką?
Wiem, to jest inny problem, to problem patologi, pijaństwa, papierosów, ale tutaj aborcja byłaby wprost lekarstwem.


Cytat:
Będę potępiać u meżczyzn agresywnym manifestacji przeciw aborcji, acz będę ich zachęcać, by mieli o niej konkretne pojęcie i potrafili oceniać, w jakiej sytuacji trzeba powiedzieć nie, a w jakiej tak.

Cytat:
Ale nie można odcinać kobiecie możliwości decydowania o sobie, gdy w wypadku poczęcia tej możliwości jej nie dano.

Cytat:
z takim podejściem to aborcją równie dobrze jest palenie i picie podczas ciąży, i tym podobone. a jakoś oprócz 'nawet taka ilość może...' nikt się tak nie gryzie.

- zgadzam się.

Cytat:
Komórka jajowa ma w tym kraju większe prawa niż kobieta

Jeszce trochę i dzięki takiemu podejściu miesiączkowanie będzie można uznać za zabójstwo. No jak to panie (i panowie)? Przecież to jest niewykorzystanie i bezczeszczenie nowego życia (które nawet nie zostało jeszcze nawet zapłodnione; ale ten fakt niedługo zostanie pominięty, tak jak ów że zlepek komórek to jeszcze nie jest człowiek).
[co wcale nie zmienia faktu, że zdanie rzeczywiście genialne Malario i wszystko ściśle wyjaśnia ; ) ]


Przepraszam za nadmiar frustracji i w niektórych miejscach infantylne podejście, po prostu tak to wszystko odbieram. Może za rok dojdę do innych wniosków. W końcu jestem tylko dzieckiem, ot co.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Sob 14:59, 11 Paź 2008 Powrót do góry

Ok, zgadzam się zupełnie. Poza nazywaniem kobiety puszczalską dlatego, że ma aktywne życie seksualne (bo niby facetowi można, i w porządku, a kobiecie już nie?) i rozpatrywaniem tego w kontekście 'pozwoliłabym/nie pozwoliłabym'. Ja bym w ogóle nie pozwalała ani nie nie pozwalała (poloniści łapią się za głowy), bo to decyzja tej, co jest w ciąży. Nic tu nie mam do powiedzenia, to jej życie.

Ale to jest raczej czepialstwo do sposobu, w jaki to ujęłaś, niźli do sytuacji. Do do tej - zgadzam się, w stu pocentach ; )

Cytat:
pijaństwa, papierosów


No, nie porównywać tych dwóch, bo to już trochę wyolbrzymienie.

Widać, gpm, że się czujesz mocno w tym temacie i masz mocne poglądy, ale ochłoń trochę, ok? ; ) Nikogo do aborcji nie można zmuszać. Patologia zawsze będzie istnieć w społeczeństwie, tak czy inaczej. Patologi jeszcze większą ilością patologii nie zwalczysz.

Gpm, pomyślisz trochę, ochłoniesz, ot, przejdzie Ci to rozgrzewanie się do 120 stopni przy tym temacie ; ) Bo ogólnie, to ja się zgadzam. Tylko strasznie agresywnie o tym opowiadasz, wiesz?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
gpm
Gryzipiór



Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 190 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 16:51, 11 Paź 2008 Powrót do góry

Cytat:
i rozpatrywaniem tego w kontekście 'pozwoliłabym/nie pozwoliłabym'. Ja bym w ogóle nie pozwalała ani nie nie pozwalała (poloniści łapią się za głowy), bo to decyzja tej, co jest w ciąży. Nic tu nie mam do powiedzenia, to jej życie.

Tak, ale jeśli nawet by chciała, to żaden lekarz aborcji się nie podejmie, ponieważ polskie prawo na to nie pozwala (zezwala ono jedynie na usunięcie ciąży w przypadku gdy jest ona wynikiem przestępstwa - a w tym wypadku nie jest, gdy ciąża zagraża życiu i zdrowiu matki - a nie zagraża, bądź gdy u płodu wykryto nieodwracalne, ciężkie wady - a dzieci przecież są zdrowe), chodziło o to - według mnie powinno być prawo wyboru.
Wyraziłam się w zły sposób. ; )

Fat Cat napisał:
Cytat:
pijaństwa, papierosów
No, nie porównywać tych dwóch, bo to już trochę wyolbrzymienie.

Nie starałam się porównywać, tylko po prostu wymienić, z czym to się wszystko je. Bo papierosy też kosztują, chleb by spokojnie zamiast nich kupił. A jednak w takich rodzinach częściej wybiera się nie tylko alkohol ale także papierosy. Przykre to, acz prawdziwe.

Cytat:
Nikogo do aborcji nie można zmuszać. Patologia zawsze będzie istnieć w społeczeństwie, tak czy inaczej. Patologi jeszcze większą ilością patologii nie zwalczysz.

Ano nie zmuszę, nawet bym nie mruknęła. Ale chęć pewnie by gdzieś zakiełkowała.
I z patologią też masz rację. Jednak ciężko, strasznie ciężko jest mi patrzeć na coś takiego. Ciężko jest mi patrzeć co ona robi z człowiekiem.

Fat Cat napisał:
Poza nazywaniem kobiety puszczalską dlatego, że ma aktywne życie seksualne (bo niby facetowi można, i w porządku, a kobiecie już nie?)

Ależ taka np. sypia z całą wsią, pod sklepem w samochodzie. I mnie to po prostu zniesmacza. Albo bawi się na fotelu z niewiadomego pochodzenia facetem na oczach swoich dzieci (przechodniów, sąsiadów - bo fotel stoi na środku podwórka). Nie mówię tutaj, że kobiecie nie wolno. Jak już ma zamiar kochać się z kimkolwiek to niech to robi w swoim pokoju. To tylko taka drobna uwaga, w ogóle tycząca się i kobiet i mężczyzn. - już tak nawiasem

No i z tym agresywnym wypowiadaniem - wiem, wiem doskonale. Zazwyczaj jestem po prostu spokojną, zrównoważoną uczennicą, za którą wszyscy wołają 'kujon'. Zdarza mi się jednak nie schować temperamentu do kieszeni i wtedy nie chciałabym stać na własnej drodze, ale to tak raz na rok ; p
Więc za ten agresywny ton i zbyt wiele emocji, których w ogóle nie powinnam wyciągać raz jeszcze przepraszam. A z tym miesiączkowaniem, to raczej miał być niewielki ironiczny żarcik, przesadziłam pewno i wyszło niezbyt ciekawie ^^''
Nie przejmuj się mną Kocie, już stygnę ; )
pamiętam, że przy przedstawianiu się ostrzegałam, iż czasem nie da się ze mną wytrzymać, i to jest chyba mojego (zbyt wylewnego) śmiesznego wręcz, zachowania przykład, mniejsza, więcej mówić w ten sposób nie będę ; )


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Sob 23:21, 11 Paź 2008 Powrót do góry

Znaczy, ustawa co do aborcji w Polsce wygląda tak:

1. Gdy zdrowie kobiety jest poważnie zmniejszone przez kontynuację ciąży;
2. Gdy ciąża jest rezultatem zbrodni, oraz
3. Gdy płód jest poważnie zniekształcony

(Ale to jest oczywiście teoria, w praktyce jest tak, jak pisze gpm)

W Anglii jest szeroko legalna.

W Irlandii - z powodu, bo już inaczej się nie wyrażę, zacofanych, 60 - letnich katolików - jest zupełnie nielegalna. Kobiety chcące poddać się aborcji wyjeżdzają na jakiś czas do Anglii.

Sprawa jest, że jak ktoś chce, to nielegalną aborcję zawsze da się w jakimś undergroundzie wykonać. Lecz kobieta powinna dostać swoje prawo bez dawania w łapę, i często nieprzyjemnych konsekwencji (bo zdarza się, że aborcje nielegalne są często wykonywane w nieodpowiednich warunkach higienicznych czy bez potrzebnej wiedzy medycznej). Bo rząd to kretyni, którzy myślą, że jak coś zilegalizują, to już będzie dobrze. A dopiero wtedy właśnie zaczynają się kłopoty.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)