Forum  Strona Główna
Warsztaty literackie, artyzm, rysunek, forum kreatywne, poświęcone artystom, tym raczkującym i dojrzałym. Zapraszamy nań wszelkich amatorów prozy, poezji, rysunku, malarstwa i fotografii. Nowi użytkownicy proszeni są o przywitanie się w odpowiednim dziale
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Kaleczenie się Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Anna
Debiutant



Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 269 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Podkarpacia

PostWysłany: Sob 20:20, 29 Mar 2008 Powrót do góry

Kurczę, Vampire, ale się przestraszyłam ja przeczytałam te pierwsze wersy! Myślałam, że mówisz na poważnie. Naprawdę, dziewczyno, przyprawisz mnie kiedyś o zawał! Nigdy więcej tak nie rób! Mruga
A ztym, że to dla nich sztuka, to taka sztuka mi sie nie podoba, ale a propos Twoich blizn, Vampire, mi np. podobają sie moje usta, jak poobdzieram je z tego twardego i krwawią, nie pozwalam im sie zarastać. Też boli, ale jest przyjemne. Lubię się ciapać krwią ^^


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna dnia Sob 20:22, 29 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Sob 20:23, 29 Mar 2008 Powrót do góry

Cierpienie i cierpienie to nie to samo. Fizyczne i psychiczne mają między sobą wielką różnicę.
A myślisz że co, że ja myślę, że to pożyteczne i mądre? Powiedziałam: rozumiem to, ale do tego nie wracam.
I zniweczyłam Twoją kontrowersję, mwahaha : d

F.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anna
Debiutant



Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 269 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Podkarpacia

PostWysłany: Sob 20:24, 29 Mar 2008 Powrót do góry

Och, Ty niedobra <foch>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vampire
Znajomy Po Fachu



Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 922 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:28, 29 Mar 2008 Powrót do góry

Fat, czy ja naprawdę jestem taka straszna?

A ja lubię smak krwi, ha.
Z tym, że boję się bólu samego w sobie. Ale...
Ale csii.

Jest kilka rodzajów bólu, tak samo strachu, i tak dalej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cathy
...musi pisać więcej



Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 60 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: że znowu

PostWysłany: Sob 21:52, 29 Mar 2008 Powrót do góry

Też się wypowiem, choć w niektórych sprawach mam trochę inne zdanie.

Nie lubię smaku krwi. Jest taki metaliczny i... po prostu mi nie smakuje. Czasem gryzę usta, ale to z przyzwyczajenia - tak naprawdę to brzydko potem wyglądają. Nigdy nie kaleczę się specjalnie, aczkolwiek podobają mi się rany, a jak facet ma jakąś porządną, to wydaje mi się, że to mega sexy. [x Nienawidzę tylko strupów...

I sama się nie tnę, nie to, że nie mam odwagi, ale raczej ochoty. Nie miałam jeszcze aż takiego doła, i, owszem, lubię takie blizny, ale sama raczej ich nie robię. Ostatnio siostra mnie niechcący [?] zadrapała na ramieniu i nawet nie chcę, aby się zagoiło. [:


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cathy dnia Sob 21:54, 29 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Ayika
Debiutant



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 336 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w.

PostWysłany: Nie 11:45, 30 Mar 2008 Powrót do góry

Ja chyba jestem mięczakiem bo moja krew podchodzi pod niebiesko-szary kolor. Lubię jej smak, jest słodki.

Doszłam do wniosku, że samookaleczenie nie ma związku z cierpieniem fizycznym. Przynajmniej w moim przypadku nie miało.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Nie 14:00, 30 Mar 2008 Powrót do góry

Przypadki masz różne jak kolory gejowskiej flagi.
To tak poetycko, na początek dnia.

Znaczy, ból fizyczny powoduje, że czujesz się trochę lżej, że łatwiej ci myśleć i nie skupiasz się tak na tym, co myślisz.
Ja tak miałam, przynajmniej. Ale to była głupota.

F.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Krwiożercza
różowy gej



Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1775 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 14:12, 30 Mar 2008 Powrót do góry

Głupota ale dobrze, że ją pokonałaś. Fat jesteś silna jak i każdy kto to rzuca.
A ja uwielbiam smak mojej krwii! Mwahahhah ; p


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Nie 14:14, 30 Mar 2008 Powrót do góry

Ale ja nie miałam z tym wielkiego problemu. Nigdy nie miałam też wystarczająco dużo odwagi, by psróbować przeciąć żyły.
I chyba pomogło mi też to, że matula się o tym dowiedziała.

F.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kam
anna molly



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 959 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wziąć Anioła?

PostWysłany: Nie 14:16, 30 Mar 2008 Powrót do góry

Głupota, z której czasami tak cholernie ciężko się wydostać.
Ot co.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malaria
Hiena Polarna



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2449 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.

PostWysłany: Nie 14:19, 30 Mar 2008 Powrót do góry

Co do krwi - jest wspaniała, ja osobiście najbardziej lubię tą najbardziej esencjonalną i słodką, z tego co zauważyłam, występującą u blondynów. Piłam krew osób o ciemnej karnacji i mi nie smakuje. I spotkałam się z opinią, że moja krew jest najsmaczniejsza i najsłodsza - może dlatego, że jestem najjaśniejszą kolorystycznie osobą, jaką znam... no, może z wyjątkiem jednego chłopaczka z mojej budy... tak mnie ciekawi smak jego krwi, że chyba któregoś dnia się na niego rzucę z zębiskami.
No, ale na temat. Autoagresja jest czymś w rodzaju wyładowywania się na sobie, zwłaszcza, gdy się widzi, że gniew bywa bardzo destrukcyjny. Ja wiem, do czego jestem zdolna, i wolę pociąć siebie, niż na przykład w trakcie ślepej furii złamać psu szczękę czy połamać żebra, albo wręcz wyrzucić przez okno.
Jak widzę, że jestem w takim stanie i na niczym spełzają próby ogarnięcia się, muszę coś zrobić, bo inaczej może być źle. Wiem, bo zanim zaczęłam się ciąć, jeszcze jako dziecko, naprawdę potrafiłam się znęcać nad pluszakami, a później też psami. Musiałam coś z tym zrobić.

A co do tego, że bilans wychodzi na zero, powiem, że to nieprawda. Gdy przenosi się psychiczne cierpienie na ból fizyczny, to ból fizyczny mija, i chociaż przez tą jedną chwilę mogę na wszystko spojrzeć nie przez pryzmat uczuć. W ten sposób przeniesiony ból, na przykład po stracie czegoś, mija, bądź też traci na sile.
Oczywiście, można to inaczej wyrazić, można na przykład przemienić ból w wysiłek fizyczny.

Jak dla mnie, ja pojmuję kolczyki tak samo jak tatuaż, skaryfikację czy moje samookaleczenia. Jest to uszkadzanie ciała w imię wyglądania ładniej. I nie pojmuję czemu, dziewczyna z uszami całymi w kolczykach, próbuje mi mówić "nie tnij się!". Przecież to jeden i ten sam pies.
Wszak tnę się dla ozdoby.

Offtop: Czy ja wzbudzam kontrowersje? Bo niedawno moja koleżanka mi coś takiego powiedziała. Chociaż chyba jej bardziej chodziło o mój pogląd na Boga, chrześcijaństwo i reinkarnację... niemniej jednak spotykam się z opiniami, że mam kontrowersyjne poglądy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ayika
Debiutant



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 336 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w.

PostWysłany: Nie 14:31, 30 Mar 2008 Powrót do góry

Jeśli tniesz się bo uważasz, że na przykład ręka z dużą blizną jest dla ciebie estetyczna i ładna to ok. Ale jeśli kaleczysz się ponieważ rzucił cię chłopak, czy koleżanka powiedziała, że jesteś głupia to już przesada. Przynajmniej takie jest moje zdanie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Nie 17:08, 30 Mar 2008 Powrót do góry

A ja nie mam taków furii. Mój typowy humor jest raczej spokojny, melancholijny, ponury. Koleząnki muszą mnie siłą wyciągać do ludzi. Bywam bardzo antysocjalna.
I nie przeszkadza mi to nia trochę.

F.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vampire
Znajomy Po Fachu



Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 922 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:11, 30 Mar 2008 Powrót do góry

Ayika napisał:
Jeśli tniesz się bo uważasz, że na przykład ręka z dużą blizną jest dla ciebie estetyczna i ładna to ok. Ale jeśli kaleczysz się ponieważ rzucił cię chłopak, czy koleżanka powiedziała, że jesteś głupia to już przesada. Przynajmniej takie jest moje zdanie.


to znaczy masz na myśli, że cięcie się ozdobne tolerujesz, ale kaleczenie się jako ucieczki od problemów nie rozumiesz?
bo trochę pogubiłam się po tej wypowiedzi, takie masło maślane.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Szalona_Truskawa
Wgryzka Szczypiorka



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1265 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolicy okolice

PostWysłany: Nie 20:39, 30 Mar 2008 Powrót do góry

Ja już nie czuję bólu jako czegoś nieprzyjemnego, tak samo jak chłodu czy nadmiernego ciepła. Także równie dobrze, mogę się rozciąć i nic mnie to nie będzie obchodzić(ale muszę to zrobić sama, bo tylko kiedy ja to robię, magia braku czucia działa). Jednak nie robię tego z prostego powodu - ja nie mogę mieć szram. Nie mogę. Mogę się gryźć, szarpać, bić, ale nie może po tym zostać śladu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ayika
Debiutant



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 336 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w.

PostWysłany: Nie 21:49, 30 Mar 2008 Powrót do góry

Vampire napisał:

to znaczy masz na myśli, że cięcie się ozdobne tolerujesz, ale kaleczenie się jako ucieczki od problemów nie rozumiesz?
bo trochę pogubiłam się po tej wypowiedzi, takie masło maślane.


Nie, nie. Chodziło mi raczej o to, że jeśli człowiek rozumie co robi, chce to robić to jego sprawa. Podoba mu się, ok. Ale jeżeli ktoś tnie się z depresji, niekiedy z czarnymi myślami to będę bardziej skłonna wybijać mu to z głowy i mu pomagać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malaria
Hiena Polarna



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2449 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.

PostWysłany: Pon 1:22, 31 Mar 2008 Powrót do góry

Też jestem antysocjalna i siłą trzeba mnie wyciągać do ludzi. Ale za tym spokojem kotłuje się mnóstwo nienawiści, niewyrażonej złości. Ponadto, jeśli kocham (do tej pory tylko psa), zaczynam mieć obsesję, i chociaż wiem, że takiej osobie trzeba wolności, i jestem w stanie jej dać tą wolność w nadmiarze, to zaczynam mieć chore wyobrażenia, i wtedy mogłabym zrobić krzywdę, w imię właśnie tej chorej miłości. I boję sie tego. Wolę się pociąć.
Zdarzało mi się ciąć z powodu doła, problemów. Ale to faktycznie jest warte leczenia. Natomiast w celu ochrony innych przed własną furią chyba raczej lepsze, bo ja po prostu mam odziedziczone skłonności psychopatyczne, i muszę zobaczyć krew. To mnie dopiero otrzeźwia i rozluźnia, wyładowuje te uczucia, a wtedy raczej byłoby za późno.
I tutaj nie ma mowy o sporcie, bo on wyładowuje niektóre, ale część, powiązana na przykład z czyjąś obecnością, zostaje. Pryskają dopiero przy krwi.
Ale ja nie jestem normalna, ja jestem przypadkiem wyjątkowym. Przynajmniej zdaję sobie sprawę, iż bywam niebezpieczna.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Pon 18:13, 31 Mar 2008 Powrót do góry

Ataki furii mam bardzo rzadkie, ale miałam o wiele częstsze. Jako dzieciak musiałam coś rozwalić. Teraz jest inaczej, bo lata temu zaciągnięto mnie do psychologa.
I prędzej beczę, skaranie boskie.

F.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Szalona_Truskawa
Wgryzka Szczypiorka



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1265 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolicy okolice

PostWysłany: Pon 18:19, 31 Mar 2008 Powrót do góry

Ja nie reaguję na swoje emocje. Teraz jest mi źle, ale nie będę płakać, nie będę wrzeszczeć ani nic innego. Może się ugryzę, ale najprędzej pójdę robić polski.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malaria
Hiena Polarna



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2449 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.

PostWysłany: Pon 22:39, 31 Mar 2008 Powrót do góry

W sumie ja też. Po prostu w pewnym momencie nie wyrabiam, jest tego wszystkiego za dużo i zaczynam mordować. Nie wystarcza mi coś rozwalić.

Ale jest git. Przynajmniej jest jakieś wyjście z niefajnej sytuacji. Zresztą lubię szramy, lubię się ciąć, sama przyjemność, a i pożytek jakiś!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)