A co nas cieszy?

Wysłany: Pią 14:09, 14 Mar 2008

OoO smacznego xD
Ja tam wolę grzybową xD
Cieszę się bo brat zdał prawko xD i jutro jadę na zakupy

Wysłany: Pią 18:35, 14 Mar 2008

Dostałam cztery piątki z informatyki Wesoly

Trzy za prace (dyplom plan lekcji, rozkład zajęć) i jedna za sprawdzian.
Ouch.

Wysłany: Pią 20:40, 14 Mar 2008

Moja nauczycielka wf'u uwierzyła w bajeczkę, że mojej mamy przed moim wyjściem nie było w domu i nie miałam jak załatwić sobie zwolnienia [mam zbity palec u nogi Wesoly

]
Wraca mi nadzieja na tę pieprzoną 6 z chemii na koniec roku >.<

Wysłany: Pon 14:46, 17 Mar 2008

Cieszę się, gdyż zacni panowie z Neostrady - wersja najłagodniejsza z możliwych - wreszcie naprawili Internet - kochanie moje. Stęskniłam się.

Wysłany: Pon 19:11, 17 Mar 2008

Cieszę się, bo za dwa ciężkie dni w szkole nadejdzie upragniona wolność tygodniowa.

Wysłany: Pon 22:02, 17 Mar 2008

W środę wracam do domciu, a jutro kupię pierwsze dvd Ergo Proxy.
Mwahaha.

Wysłany: Pon 22:07, 17 Mar 2008

Fat Cat napisał:

W środę wracam do domciu, a jutro kupię pierwsze dvd Ergo Proxy.
Mwahaha.

Fajne to jest?
Bo dużo osób o tym gada xD

Sorry za off top.

Wysłany: Pon 22:20, 17 Mar 2008

A ja się cieszę, bo mi dobrze poszedł sprawdzian z histy (choć to sie jeszcze okaże

) no i że pan z gegry mnie nie spytał, Oo.

Wesoly

a jutro wystroję się w mój kapelusz i będę łowić zazdrosne spojrzenia ludzi ze szkoły i nie tylko (czytaj: będę liczyć ile sosób wytrzeszczy gały na mój widok, a potem obgada między znajomymi, haaa) Wesoly

Wysłany: Wto 0:22, 18 Mar 2008

Cieszę się, bo na każdy temat mam coś do powiedzenia.
I wychodzi ze mnie kobieta renesansu. Podobno.

Wysłany: Wto 7:57, 18 Mar 2008

Cieszę się z uwagi na śnieg za oknem. ^^

Wysłany: Wto 11:26, 18 Mar 2008

A pfuj, śnieg.

To w tym tygodniu święta wielkanocne? Nie miałam zielonego pojęcia x_o

Wysłany: Wto 16:52, 18 Mar 2008

Króliczki! Zajączki! Święta!
Lubię. Bardzo ^^

Wysłany: Wto 22:13, 18 Mar 2008

Też nie miałam pojęcia o świętach. Wiedziałam, że jest wolne, ale z jakiego powodu...? Ważne, że nie muszę łazić do budy i mogę całymi dniami słuchać głosu pana Pelletier, oglądać "Notre Dame de Paris" i zachwycać się panem Pelletier, który jest równie brzydki i stary, jak inni moi idole, ale najwspanialej śpiewa i się fajnie rusza.
I mogę całyyymi dniami słuchać sobie jego głosu i udawać, że czytam lekturę/ HP 7 (męczę się z tym od dnia premiery i skończyć tego nie mogę)/oceniam opowiadanie/zajmuję się czymś pożytecznym.
Mru.

Wysłany: Wto 22:31, 18 Mar 2008

Cytat:

oceniam opowiadanie

Moja? : D

Wysłany: Śro 16:00, 19 Mar 2008

A ja się cieszę bo naprawiłam sobie ładowarkę. Odcięłam kilka kabelków. Przyczepiłam inne. Pozkręcałam. Pobawiłam się i.. działa : )
Ma ktoś coś do naprawy? xD

Wysłany: Śro 17:43, 19 Mar 2008

Cieszy mnie (i smuci jednocześnie) fakt, że w końcu byłam w tym hospicjum.
To mnie naprawdę ruszyło... Teraz patrzę na całą sprawę zupełnie inaczej. Uh, gdybym tylko sie nie popłakała w środku... Ale większość dziewczyn płakała w jakimś tam momencie.
Życie...?

Wysłany: Śro 19:14, 19 Mar 2008

Cieszę się że dostałam pięć z minusem z odpowiedzi ustnej z matematyki.

Wysłany: Śro 19:52, 19 Mar 2008

... bo świat jest zły, niesprawieliwy i chce mi się z niego śmiać. Tak w twarz.

Wysłany: Śro 20:49, 19 Mar 2008

A mnie cieszy moja głupawka.

Wysłany: Śro 21:12, 19 Mar 2008

A mnie cieszy to, że znalazłam skład ciasteczek pistacjowych taty, słoik nutelli i słoczek miodu. I przyniosłam to wszystko do pokoju i zamierzam zjeść.
A potem ponarzekam na figurę, zamęczę się ćwiczeniami na śmierć i pójdę spać ^^