Forum  Strona Główna
Warsztaty literackie, artyzm, rysunek, forum kreatywne, poświęcone artystom, tym raczkującym i dojrzałym. Zapraszamy nań wszelkich amatorów prozy, poezji, rysunku, malarstwa i fotografii. Nowi użytkownicy proszeni są o przywitanie się w odpowiednim dziale
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Bifobia Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Śro 0:42, 12 Lis 2008 Powrót do góry

Pewnie zaraz na mnie się rzucą, że pocopocopoco, przecież mamy już temat o homoseksualizmie, że to to samo, i że skoro ciągle rozmawiamy o gejach i biseksualistach, to większa część forum domaga się tematu o heteroseksualistach.
Po pierwsze - biseksualizm i homoseksualizm to dwie zupełnie różne sprawy, co przedstawię dalej w temacie. Po drugie - nikt nie broni, możecie spokojnie założyć temat o heteroseksualizmie, panseksualizmie, a nawet aseksualizmie, jak wam tylko w duszy gra.


O ile o homoseksualizmie wiadomo bardzo dużo, biseksualizm często jest w ogóle ignorowany albo zaliczany do zachowań stricte homoseksualnych. To, że wiemy na temat jednej z trzech głównych orientacji, jest szczerze mówiąc po prostu dziwne, biorąc pod uwagę, że do 30 % ludzi podczas wielokrotnie przeprowadzanych badań na tak zwanej Skali Kinsleya (gdzie 1 reppezentuje kogoś zupełnie hetero, a 6 zupełnie homo) nie kwalifikuje się ani w tą, ani w tamtą. Wiele psychologów sugerowało także, biseksualizm to w istocie natura człowieka, i byłaby manifestowania i w stanie 'przebudzenia', gdyby nie obecna 'moralność' i zasady niekiedy ortodoksyjnego społeczeństwa. Może teraz przynudzam, ale psychologiczne badania na temat seksualności moim zdaniem są ciekawe : p Podobnie jak sam fakt, że biseksualiści mają z 3 razy większe libido niż heteroseksualny facet.
(A to dopiero męczarnie)

Strasznie dużo stereotypów jest o biseksualistów, nie wspominając już o tym, że dla gejów i lesbijek są hetero, a dla osób hetero - homoseksualni. Dlaczego biseksualiści często są nieakceptowani w obu grupach społecznych i chowają się pod przykrywką kogoś zupełnie hetero/homo, w zależności które tendencje przeważają. Osoby bi nie mają też swoich klubów czy zgromadzeń, jak np. geje. Więc tak, są ignorowani.

I w sumie to nie wiem, jak mam Was zachęcić do dyskusji. E, piszta co chceta, byle na temat. Rozmawiamy o ludziach dla których płeć nie ma znaczenia : p


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malaria
Hiena Polarna



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2449 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.

PostWysłany: Śro 7:10, 12 Lis 2008 Powrót do góry

Masz lekki błędzik w sprawie skali Kinseya, bo ona jest od 0 do 6, nie od 1 do 6 : P

Napisałabym dużo, ale to byłoby lanie wody. W zasadzie, Kocie, napisałaś wszystko.
Mogę tylko stwierdzić, że bifobii prawie się nie zauważa. Podobnie jak rasista twierdzi, że nie jest ksenofobem, i że to co głosi, to prawda, tak samo myślą wszystkie bifoby. Bo biseksualiści to niewierni są, krętacze i kombinatorzy i chcą tylko wszystko dymać. Czy nie podobne wyobrażenie panowało kiedyś o homoseksualistach? Że są wyuzdani, rozpustni, itepe? Panowało. I przeszło na biseksualistów, którzy nigdzie nie mogą się w pełni przyznać. I co się potem dziwić, że ukrywają swoją orientację, a gdy wyjdzie na jaw, to się fuka, że ci wstrętni, kłamliwi, niewierni biseksualiści.
Gdy zaczynałam moją zaszczytną karierę "biseksa" koleżanka obiecała zaprowadzić mnie tu i tam, żebym poznała środowisko homoseksualistów. Ale zastrzegła, żebym nie przyznawała się do biseksualizmu, tylko udawała lesbijkę, bo lesbijki za "biseksami" nie przepadają.
Na portalach różnorakich i forach można zobaczyć napis że "dla lesbijek i biseksualistek", panuje tam teoretyczna tolerancja, ale mimo wszystko często pojawiają się posty mówiące, że biseksualistkom lepiej nie ufać, nie wiązać się z nimi i w ogóle że są fe, bo im się facet spodobać może.
Taka postawa skłania biseksualistów przecież do ukrywania się, nie do coming outu, a później mówi się, że... (lista niepochlebnych zdań o kłamliwych i zdradliwych biseksualistach, że myślisz, że znalazłaś tę jedyną a ona nagle ci mówi, że jest bi, to straszne, nie możesz przecież z nią dalej być!).

A tymczasem to taka ekonomiczna rzecz ten biseksualizm...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vampire
Znajomy Po Fachu



Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 922 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 11:06, 12 Lis 2008 Powrót do góry

Rzeczywiście, biseksualizm jest często utożsamiany z ero i nimfomanią, co jest bardzo krzywdzące. Chociaż jakby na to spojrzeć, jak już wspomniała Fat osoby biseksualne zwykle mają większe libido, więc pewnie bierze się to z tego - albo raczej wzięło.
Skala Kinsleya (o której zamierzałam nawet wczoraj czy przedwczoraj napisać, ale jakoś wyleciało) prosto obrazuje, że niewielki procent osób deklaruje się jako ktoś stuprocentowo homo bądź heteroseksualny.
A co do tego, że osoby bi nie mają swoich klubów czy zgromadzeń - pewnie i mają, ale o tym cicho sza. ; )

Bardzo ekonomiczne!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
patataj
Gryzipiór



Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 210 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:16, 12 Lis 2008 Powrót do góry

czyli wychodzi na to, że homo i hetero to mniejszości, biseksualiści są yber. tak więc trudno ich dyskryminować, jak każdą większość xP coś kręcę, nieważne.

Cytat:
Podobnie jak sam fakt, że biseksualiści mają z 3 razy większe libido niż heteroseksualny facet.

na przykładzie moim i chłopca mego mogę podtwierdzić.

żadnym psychologiem nie jestem, jednak uważam że biseksualnych 'full-serwis' tak dużo nie ma. owszem, osób bez większych problemów uprawiających seks z obiema płciami jest pewnie dużo duuuużoo, lecz jak wielu jest takich potrafiących zakochać się w obydwu płciach? /od razu przypomina mi się ten program, tilla tequila/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Śro 21:06, 12 Lis 2008 Powrót do góry

: D
A ja uwielbiam Zakochaj Się w Tili Tequilli! Pewnie głupia jestem strasznie, że mi się to podoba, i przyznam, że sama struktura programu nie jest do końca fair w stosunku do uczestników (większosć odchodzi raczej podłamana), ale Tila wydaje mi się tak cudowną osobą, że nie da się jej nie lubić. Albo i da się. No, ja nie potrafię. Chociaż nie powinna mi się podobać, bo nie jest w moim typie.

Co do tego 'full-serwis', patataj - bardzo niewiele jest takich biseksualistów, którzy mają równe zainteresowanie w obie płcie. Najczęściej jedna płeć przeważa. Ale jest to i tak wypośrodkowanie wystarczająco duże, by uznać biseksualizm za orientację. Tymczasem wiele razy słyszę, że nie ma niczego pośrodku.
(No że niby tylko czerń i biel jest, no)

Co do tego zakochiwana się, powiem tak: myślę, że jestem dość wyrównana pod tym względem. Inna sprawa, że po prostu nie mam aż tak szalenie przyjemnych wspomnień ze spotkań z chłopakami w moim wieku, i w nich też się zbyt często nie zakochuję - moje zauroczenia są kierowane raczej w stronę męskich postaci fikcyjnych i starszych facetów. Nie mówiąc już o tym, że niewiele samców jest w moim typie - bo ja uwielbiam facetów, ba, w niektórych przypadkach to uwielbienie graniczy wręcz z kultem, ale ten jest skierowany do mężczyzn długowłosych, smukłych, po prostu wyglądających dosć ac/dc (termin wyjaśnię dalej). A takich u mnie w okolicy na próżno szukać.
Tymczasem po prostu zupełnie nie chcę mi się powtarzać tych irytujących pseudo - związków z chłopakami - rówieśnikami, bo pamiętam, że było nudno, nieciekawie. I z pewnością mogło być zupełnie inaczej, gdyby ciekawsi samce się mną zainteresowali.
(Hmm, co prawda regularnie wpadam na takiego jednego ślicznego, i z nim się w istocie znamy, chociaż on mnie nie pamięta - no, brzmi krzepiąco, wiem - ale wątpię, by coś z tego wyszło. Nawet bym dla niego moją fobię wiązania się z kimś przezwyciężyła, ale on chociaż do mnie mówi cześć pewnie bardziej mnie nie zauważy, a ja o faceta wlaczyć nie będę, bo jeszcze się upokorzę. No)

(Jeeezu, ale ja się rozpisuję, gdy w końcu mam szansę wygadać się o moich sprawach sercowych _-_)

Z dziewczynami z kolei jest trochę inaczej - długo sama bagatelizowałam mój stosunek do płci pięknej (pewnie dlatego, że dopiero ostatnio miałam odwagę sama się przed sobą przyznać, że taki istnieje i jest nie tylko koleżeński), ale tu częściej zdarzają się prawdziwe zakochania. Może dlatego, że chociaż z facetami dogaduje się świetnie jako koleżanka, to nigdy z żadnym nie miałam takich relacji jak z dziewczynami pod względem zwierzania się, bliskości. W dawnej przyjaciółce, obecnie już nieprzyjaciółce, poważnie się jakiś czas temu (bodajże w zeszłym roku) zadurzyłam. Ale jak! Po prostu wszystko mi się w niej podobało, i to nie jest żadna królowa piękności, po prostu ma w sobie coś takiego, że wpadła mi w oko. Teraz ma chłopaka. A i przyjaźń jakoś zniknęła.
I nic, nic, kompletnie nic.

____

Miałam jeszcze wyjaśnić czym jest osoba ac/dc. No więc, wielkiej filozofii nie ma - jest to osoba odrobinę obojniacza (nie mylić z transwestytą - fizycznie jest to albo kobieta albo mężczyzna, który po prostu ubiera się/ wygląda jak ani to pierwsze, ani drugie), skupiająca na sobię uwagę osób bi, lub sama bi będąca. Świetnym przykładem kobiecej ac/dc jest np. Integra Hellsing (grr, a ja ciąglę tylko o niej), a męskim - mężczyzna smukły, z długimi włosami, ani nie zachowujący się ani nie będący macho. I nie, nie musi być wcale zniewieściały, podobnie jak kobieca ac/dc to niekoniecznie babochłop.
Koniec wywodu.


Żeby nie śmiecić, to piszę tutaj: Kocie, zadurzyć piszemy przez rz : P
Mal.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Szalona_Truskawa
Wgryzka Szczypiorka



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1265 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolicy okolice

PostWysłany: Śro 21:10, 12 Lis 2008 Powrót do góry

Biseksualistów traktuję tak samo jak resztę, czy hetero-, czy homoseksualnych. Niezbyt mnie interesuje jakiej kto orientacji, chyba że bym chciała z nim(nią) się związać.
Chociaż w tym wypadku też wszystko jedno, byleby był taki jak sobie wyimaginuję %-)

O żadnym bi/homo(pozwolę sobie na skróty) w moim otoczeniu nie wiem, i tak jak napisałam, wsio mi to. Mam własny świat, ten to tylko dodatek.

Bifobia? Nie spotkałam, aczkolwiek jest. Być może także większa niż homofobia. Zwalczyć jej nie mogę ani nie próbuję, moja dyskusja zawsze wygląda tak, że ja podaje argumenty, a ktoś myśli 'ale głupia!' i idzie dalej.

Jeśli mogę to powiedzieć, to strasznie mnie hmm... intryguje biseksualizm. Zresztą tak jak wszystko, co inne.

Większe libido? Nic mi o tym nie wiadomo, różni są ludzie. Macie może jakiś artykuł?

Cytat:
Na portalach różnorakich i forach można zobaczyć napis że "dla lesbijek i biseksualistek", panuje tam teoretyczna tolerancja, ale mimo wszystko często pojawiają się posty mówiące, że biseksualistkom lepiej nie ufać, nie wiązać się z nimi i w ogóle że są fe, bo im się facet spodobać może.

Bez sensu, przecież partnerce też może się nagle spodobać inna. Wierność chyba nie zależy od orientacji, no nie?


Haha, to teraz się sobie pozwierzajmy xd
Ja mam tak, że od jakiegoś roku się nie zakochuję. Zupełnie nie mam bliskich osób, sama jak palec spędzam czas. Na pytanie 'co robisz?' odpowiadam 'czekam na siebie'. Ostatnio zabrakło mi towarzystwa, to sobie je uroiłam. Całkiem nieźle jest.
Być może brzmi to nienormalnie. Nie, nie popisuję się, nie wybijam.
Ja tylko nikomu nie ufam. Dodatkowo mało jest osób, z którymi mam o czym porozmawiać(ba, nie ma ich wcale!). A że, jak Malaria napisała, człowiek jest zwierzęciem stadny, to i ja swoje stado musiałam znaleźć. Szkoda, że nie jest namacalne.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szalona_Truskawa dnia Śro 21:18, 12 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Śro 21:17, 12 Lis 2008 Powrót do góry

Jak potrafisz po angielsku, to angielska wikipedia ma niesamowicie szczegółowe, ciekawe (i to jak!) opracowanie na temat biseksualizmu. Te polskie są raczej marne.
Chociaż...
[link widoczny dla zalogowanych]

Ale to i tak mało informacji, szczerze mówiąc.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Szalona_Truskawa
Wgryzka Szczypiorka



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1265 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolicy okolice

PostWysłany: Śro 21:35, 12 Lis 2008 Powrót do góry

O, dzięki. Dowiedziałam się trochę o tej skali.
Chociaż to i tak marne wytłumaczenia, nie powinno się rozdrabniać uczuć na matematykę. Z drugiej strony dla kogoś innego to może być bardzo pomocne.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
patataj
Gryzipiór



Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 210 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:39, 12 Lis 2008 Powrót do góry

też uwielbiam tilę! <3 : D program jest tak rozkosznie ustawiony, ale oglądam go z wielkim zafascynowaniem. już niedługo emtiwi trzecią serię nadaje!

jest jakieś określenie na człowieka, który podświadomie wyłapuje osoby biseksualne i się w nich zadurza? dc/ac, coś? bo chyba jestem dc/ac. że ac/dc to na pewno, ale obojętnie jaka persona by mi się nie podobała, to i tak się okaże biseksualna. zawsze, odkąd pamiętam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Śro 22:41, 12 Lis 2008 Powrót do góry

Rozumiem, że nie jesteś biseksualna, ale w biseksualistach się zakochujesz?
Meh, no to znajdź mi takiego : c Proooszę.

Ale w trzeciej serii Tili już nie będzie. Bo Tila dajesobie spokój. Ma serce złamane, no. Żal mi strasznie dziewczyny.
(Tila, weź mnie, mnie!)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
patataj
Gryzipiór



Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 210 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:55, 12 Lis 2008 Powrót do góry

NIE BĘDZIE TRZECIEJ SERII!!?!?!? na pewno? :c jej, druga seria tak zręcznie skończona. 'wybacz, ale nie mogę przyjąć klucza!'

jestem bi, mam przechyły ciągłe a to w stronę homo, a to w hetero. od pewnego czasu chłopca mam, jest mi z nim bardzo dobrze. całkiem niedawno się przed nim otworzyłam, i poinformowałam o mojej orientacji, na co on 'ale ja też! Wesoly'. nawet się nie zdziwiłam. ; )
nie ma sprawy, dawaj przedział wiekowy wygląd itd do wyłapię jakiegoś i prześlę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Czw 20:04, 13 Lis 2008 Powrót do góry

Znaczy, trzecia ponoć będzie, ale już nie z Tilą. Żal mi dziewczyny. Tak jak już mówiłam, wydaje mi się przemiłą osobą, i artakcyjna jest bardzo, a jak <3

A wiecie, że następna dziewczyna, która mi się podobała już miałam dziewczynę?
Czemu, czemu, czemu ja nie mogę nikogo znaleźć?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malaria
Hiena Polarna



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2449 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.

PostWysłany: Czw 20:28, 13 Lis 2008 Powrót do góry

Kocie. Nie marudź. Też nie mogę sobie nikogo znaleźć. A raczej nikt mnie nie chce. Ty to chociaż ładna jesteś. I mieszkasz w cywilizowanym kraju. Nie to co u nas, że potępienie rasistowskiej wypowiedzi nazywa się zamachem na wolność słowa. I gdzie księdzem może być ktoś, kto głosi, że ma nadzieję iż piękne czasy średniowiecza, kiedy homoseksualistów palono na stosie, powrócą.

Ale nie sądzicie, że w temacie bifobii, mimo wszystko, rozmowy o Tili i trzeciej serii są trochę offtopiczne?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
patataj
Gryzipiór



Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 210 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:35, 13 Lis 2008 Powrót do góry

tilla jest symbolem walki przeciwko bifobii, załóżmy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Czw 20:40, 13 Lis 2008 Powrót do góry

Cytat:
Ty to chociaż ładna jesteś.


Jestem zupełnie przeciętna, Malario, bez przesady.
Przecież partner/ka nie musi być uber - pięknością. Po prostu musi mieć w sobie to coś.
(Oooooczy...)

A kraj może i bardziej cywilizowany (w stolicy, tj. w Belfaście, jak byłam, widziałam kilka par lesbijek, a w sklepie hippisowkim to nawet dwójka chłopaków się całowała), ale miasto, w którym mieszkam, małe, a szkoła dość homofobiczna, a nawet raczej konserwatywna - ja i znajomi demokraci anty-homofobi trzymamy się razem. I chociaż większość moich znajomych wie, a jak nie powiedziałam im dokładnie, to i tak mają mniejsze czy większe pojęcie, to gdybym zaczęła się widywać z jakąś dziewczyną, pewnie od razu rozniosłyby się plotki pełne półsłow takich jak 'fuj, eee, i bleee'.

Dlaczego ludzie myślą, że między hetero a homoseksualizmem nic nie ma?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vampire
Znajomy Po Fachu



Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 922 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:15, 13 Lis 2008 Powrót do góry

Fat Cat napisał:
Cytat:
Ty to chociaż ładna jesteś.

Przecież partner/ka nie musi być uber - pięknością. Po prostu musi mieć w sobie to coś.


poza tym zazwyczaj jest tak, że na siebie patrzymy bardzo krytycznie. A. wciąż mi wmawia, że z moją figurą wszystko w porządku, a ja patrząc się na siebie w lustrze widzę grube uda, tyłek i brzuch (przy wzroście 1,75m waga 61/62kg wydaje mi się czymś okropnym ble fuj masakra i tak dalej). i własnie jak Fat powiedziała, każdemu spodoba się ktoś inny, coś innego nas przyciągnie. zresztą, zauważyliście, że osoby, które nas zauroczą, często na pierwszy rzut oka odbiegają od 'wzorca' osób, na które zazwyczaj zwracamy uwagę? (wygląd fizyczny)


Fat Cat napisał:
Dlaczego ludzie myślą, że między hetero a homoseksualizmem nic nie ma?


ależ jest. seksoholizm.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malaria
Hiena Polarna



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2449 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.

PostWysłany: Czw 21:35, 13 Lis 2008 Powrót do góry

Vampire napisał:
poza tym zazwyczaj jest tak, że na siebie patrzymy bardzo krytycznie. A. wciąż mi wmawia, że z moją figurą wszystko w porządku, a ja patrząc się na siebie w lustrze widzę grube uda, tyłek i brzuch (przy wzroście 1,75m waga 61/62kg wydaje mi się czymś okropnym ble fuj masakra i tak dalej). i własnie jak Fat powiedziała, każdemu spodoba się ktoś inny, coś innego nas przyciągnie. zresztą, zauważyliście, że osoby, które nas zauroczą, często na pierwszy rzut oka odbiegają od 'wzorca' osób, na które zazwyczaj zwracamy uwagę? (wygląd fizyczny)

No właśnie. Zawsze myślałam, że lubię kobiety typu południowego, najlepiej Ormianki albo Arabki, a tu mi blond Belg gitarzysta artysta student muzyki się pojawił.
Niemniej jednak z reguły mniej więcej wiemy, jaki typ cieszy oko. A mimo wszystko odczucia estetyczne są dość ważne. Dla mnie zwłaszcza. W końcu... biorąc pod uwagę artystyczny podryw "hej, lubię cię rysować, będziemy ze sobą chodzić?" i artystyczne zerwanie "to, że lubię cię rysować, to nie jest wystarczający powód, żeby ze sobą chodzić", wypada, żeby obiekt rysowania był względnie wyględny.

Zresztą biorąc pod uwagę potrójne libido biseksualistów, to faktycznie można twierdzić że między homoseksualizmem a heteroseksualizmem jest seksoholizm.
Wypada także wspomnień, że libido to taki język. Bodajże w zachodniej Etiopii.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Malaria dnia Czw 21:38, 13 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Pią 15:51, 14 Lis 2008 Powrót do góry

Cytat:
ależ jest. seksoholizm.


A biseksualizm, panseksualizm, aseksualizm to pies? : p

No dajcie spokój, może i faktycznie biseksualiści myślą o seksie częściej, ale od razu seksoholizm? Olaboga, proszę nie, jestem dumną dziewicą i tak ma jeszcze trochę pozostać, ja?

Cytat:
artystyczny podryw "hej, lubię cię rysować, będziemy ze sobą chodzić?" i artystyczne zerwanie "to, że lubię cię rysować, to nie jest wystarczający powód, żeby ze sobą chodzić"


Podoba mi się ; )


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vampire
Znajomy Po Fachu



Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 922 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 16:38, 14 Lis 2008 Powrót do góry

Fat Cat napisał:
Cytat:
ależ jest. seksoholizm.


A biseksualizm, panseksualizm, aseksualizm to pies? : p

No dajcie spokój, może i faktycznie biseksualiści myślą o seksie częściej, ale od razu seksoholizm? Olaboga, proszę nie, jestem dumną dziewicą i tak ma jeszcze trochę pozostać, ja?



chodziło o to, że taka jest opinia, przynajmniej w moim otoczeniu.
że osoby mówiące, że są biseksualne, to po prostu uzależnieni od seksu faceci lub nimfomanki, które jak nie mogą z jedną, to umawiają się na nockę z drugą płcią.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Szalona_Truskawa
Wgryzka Szczypiorka



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1265 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolicy okolice

PostWysłany: Pią 16:54, 14 Lis 2008 Powrót do góry

Po tym artystycznym podrywie od razu zgodziłabym się na chodzenie (:

Cytat:
Fat Cat napisał:
Cytat:
ależ jest. seksoholizm.


A biseksualizm, panseksualizm, aseksualizm to pies? : p

No dajcie spokój, może i faktycznie biseksualiści myślą o seksie częściej, ale od razu seksoholizm? Olaboga, proszę nie, jestem dumną dziewicą i tak ma jeszcze trochę pozostać, ja?



chodziło o to, że taka jest opinia, przynajmniej w moim otoczeniu.
że osoby mówiące, że są biseksualne, to po prostu uzależnieni od seksu faceci lub nimfomanki, które jak nie mogą z jedną, to umawiają się na nockę z drugą płcią.


U mnie w klasie jest tak, że nikt o tym nie myśli. Dla nich nie istnieje coś takiego jak homoseksualizm. Och, no tak, zapomniałam o wygłupach typu udawanie seksu analnego z kolegą na przerwie. Oczywiście w ubraniach, nadzy uczniowie nam po klasie nie latają.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)