Forum  Strona Główna
Warsztaty literackie, artyzm, rysunek, forum kreatywne, poświęcone artystom, tym raczkującym i dojrzałym. Zapraszamy nań wszelkich amatorów prozy, poezji, rysunku, malarstwa i fotografii. Nowi użytkownicy proszeni są o przywitanie się w odpowiednim dziale
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Kryzys wieku młodzieńczego. Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Violet Fairy
Bywalec



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 557 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Druga gwiazda na prawo i prosto, aż do rana.

PostWysłany: Pią 16:05, 11 Kwi 2008 Powrót do góry

Nadchodzi dzień w życiu dziewczynki, kiedy należy zakupić pierwszy stanik, pierwszą paczkę podpasek, pierwsze spodnie 'damskie'. Nadchodzi czas, kiedy na półce w łazience pojawiają się toniki, żele antybakteryjne, tusz do rzęs, wielobarwne kredki. Nadchodzi godzina, kiedy spostrzegamy, że biodra nie pozwolą na założenie ukochanej spódnicy, fascynujący sweterek z guziczkami ledwo się dopina, a praktyczne tenisówki równie praktycznie nadają do wyrzucenia, zważywszy na aktualny rozmiar stopy. A w okropnym związku z powyższymi pojawiają się 'mankamenty', szerzej w naszym kręgu znane, jako – kompleksy. No właśnie. Jaki macie doń stosunek, czy same posiadacie, staracie się zwalczać? Akceptujecie siebie, otoczenie ma na was jakikolwiek wpływ w tej sprawie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malaria
Hiena Polarna



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2449 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.

PostWysłany: Pią 17:31, 11 Kwi 2008 Powrót do góry

Ja przez dwa lata nie chciałam zaakceptować, że cioty dostałam i że mi cycki urosły. Dopiero później jakoś przywykłam, ale jakoś to nie znaczy całkiem. Nadal chcę sobie zrobić odsysanie tłuszczu z biustu, by mieć najmniejszy możliwy rozmiar stanika.
A to, że jestem za gruba, to jest kompleks, ale radzę sobie z nich chudnąć. Bo prawdę mówiąc, w moim ukochanym zawodzie nie mam wielkich szans jako słonica. No dobra, nie słonica.
I mam kompleksy odnośnie uszu - bo są jak u rodziny od strony ojca, a nie chcę mieć z nimi nic wspólnego, więc poradzę sobie operacją plastyczną.
I odnośnie nosa, bo mam identyczny jak matka, i mam do niej nastawienie takie samo jak do rodziny ojca, więc także operacja.
I że mam za małe oczy, ale z tym sobie radzę makijażem, a zresztą już mnie tak mój wygląd nieumalowany nie odstręcza, od kiedy ktoś mi powiedział, że tak wyglądam jak stuprocentowy facet.
Co nie zmienia faktu rzeczy, że jestem święcie przekonana, że jestem królową piękności. Mimo zakompleksienia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Violet Fairy
Bywalec



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 557 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Druga gwiazda na prawo i prosto, aż do rana.

PostWysłany: Pią 17:42, 11 Kwi 2008 Powrót do góry

Najmniejszy możliwy rozmiar stanika? O, wyobraź sobie, że - chyba - taki posiadam. 60 A(A?). Dostać biustonosz, który byłby dla mnie przyległy i ciasny, graniczy z cudem. Nie dalej, jak kilka dni temu byłam w sklepie – prawdziwym, eleganckim – z bielizną. Przymierzyłam dwa. 'Przykro mi, mniejszych już nie mamy, możesz sobie za to uszyć na zamówienie'. Co najwyżej możecie mnie w dupę pocałować, będę chodzić bez w takim razie!
W moim przypadku najgorsza sprawa ima się wymiarów ciała ogółem. Jestem – cóż, taka prawda – drobna i filigranowa. Większość wulgarnie może krzyknąć: 'Chuda i koścista - niedojrzały bachor!'. Rzadko mogę dostać na siebie buty – dobrze dopasowane muszą mieć rozmiar trzydzieści pięć, a asortyment sklepu 'takie' obuwie przedstawia wyłącznie, jako dziecięce. Drugi fakt – podbicie. Wysokie, przez co często zwyczajnie nie mogę wsadzić stopy głębiej. Ale to raczej uciążliwie, niżbym miała się owego wstydzić.
Nie cierpię swojej cery, krzywych zębów oraz... Chyba wszystko. Staram się oczywiście bagatelizować te wady, mówiąc: 'Nikt nie jest doskonały'. Wszak zwykle narzekam tak czy tak.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Pią 18:36, 11 Kwi 2008 Powrót do góry

Kompleksy? Zbyt wielu nie mam, a o tych obecnych, co tu dużo mówić, z pewnością nie będę trąbić na forum. Jest ode mnie, co prawda, wiele ładniejszych dziewczyn, ale ja po prostu lubię siebie. Wiem, że jestem ładna, i nie potrzebuję nikogo, by mnie o tym zapewniać. Jeśli coś bym zmieniła, to może tylko figurę, ew. odjęłabym kilogram czy dwa - ale to chcę zrobić zawsze, nawet z najniższą prawidłową wagą. A że mi się nie udaje, to przynajmniej nie wpadnę w anoreksję.
Nie mam powodów, by siebie nie lubić. Średniego wzrostu blondynka o piwnzch oczach i z uśmieszkiem, jakby była na haju. Tak bym się opisała.

F.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fat Cat dnia Sob 14:31, 22 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
gpm
Gryzipiór



Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 190 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:02, 11 Kwi 2008 Powrót do góry

Ja właściwie mam kompleksy na punkcie zarówno urody jak i charakteru czy przyzwyczajeń, o ile w ogóle można mieć. Nienawidzę w sobie tego, że jestem chuda, nienawidzę swoich oczu, jestem za niska, - czyli podobnie jak Violet drobna, filigranowa, - płaska prawie jak deska. Mam nie dość, że krzywe zęby to i oczywiście pół jedynek wybite / aktualnie nadstawione tandetnym materiałem, przez co żółte i nierówne.
Nie użalam się nad sobą przy innych bo... Bo czuję sie wtedy jeszcze gorzej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anna
Debiutant



Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 269 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Podkarpacia

PostWysłany: Pią 19:33, 11 Kwi 2008 Powrót do góry

Ou, kompleksów to ja mam całą masę. Jestem za niska (150cm), za gruba (oj, wagi nie będę wymieniać, ale według 'Lekarza domowego' wzrost mam 'niski', a wagę powyżej 'średnia'), mam małe oczy, okulary, pucułowate policzki... Lubię za to swoje łydki, i ogólnie nogi, włosy, palce. A zapomniałam dodac, że mam okropnie grube ręce.

Over.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Funny Otherwise
Gryzipiór



Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 121 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Neverland.

PostWysłany: Pią 19:33, 11 Kwi 2008 Powrót do góry

Kszałtuje się, wraz ze słowami innych; ktokolwiek by nie szepnął słówka na mój temat, zaraz je podchwycam, i przeobrażam na pięćset różnych sposobów, aby tylko mnie obrażało. Wiem, że nie stanowię atrakcji towarzyskiej - przez co mam 'kompleksy' na tle osobowościowym (Nie można ze mną rozmawiać, nie można się ze mną zaprzyjaźnić, nie można się ze mną śmiać, nie można ze mną prowadzić dyskusji na zwykłe tematy, nie nadaję się do życia społecznego). A swego wyglądu nienawidzę od stóp, z zaropiałymi, powykrzywianymi, różowymi paznokciami i żyłami, wystającymi niczym niebieska makrama, do głów, z włosami, które wyglądają, jakby wiecznie były brudne, i nierównymi, dużymi uszami. To były ogóły, ma się rozumieć.
Nie cierpię swojego niebotycznego wzrostu, metr siedemdziesiąt cztery i trochę - na ulicy, odkąd skończyłam dziesięć lat, mylą mnie ze studentkami; dla lepszego wyobrażenia sytuacji powiem, iż kiedyś jakiś osiemnastolatek spytał mnie - zwyczajnie, w supermarkecie - czy jestem tą nową z wymiany, z jego Uniwersytetu. Jakoś tak to było, acz nie pamiętam jego dokładnych słów - miałam dwanaście, a nie dwadzieścia, lat. To po pierwsze. Po wtóre, nie potrafię wyobrazić sobie kogoś, z równie parszywą figurą, jak ja. Niby chuda, ale biodra szerokie; biust niby do przyjęcia, ale raz za mały, raz za duży. Prawda jest taka, że w kwestii swojej 'tuszy', co dzień jestem w stanie powiedzieć coś innego: jednego dnia widzę smukłą nimfetkę, drugiego, opasłe klusiątko. Ale obu tych przypadków nie lubię.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malaria
Hiena Polarna



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2449 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.

PostWysłany: Pią 21:53, 11 Kwi 2008 Powrót do góry

Violet Fairy napisał:
Rzadko mogę dostać na siebie buty – dobrze dopasowane muszą mieć rozmiar trzydzieści pięć, a asortyment sklepu 'takie' obuwie przedstawia wyłącznie, jako dziecięce. Drugi fakt – podbicie. Wysokie, przez co często zwyczajnie nie mogę wsadzić stopy głębiej.

Też mam bardzo wysokie podbicie i przeciętnie muszę mieć buty o 2 rozmiary za duże, żebym w ogóle4, z trudem, bo z trudem, się zmieściła... a i tak mam płaskostopie i to dość poważne! Ale dzięki temu są na mnie buty, bo przeciętnie kupuję za duże na mnie 37, bo jak pytam o 35... to dla dorosłych takiego rozmiaru jeszcze nie ma, dla dzieci już nie ma. I tak bym się nie zmieściła na wysokość.
I bardzo bym chciała móc nie nosić tego głupiego stanika i być płaska. I związywać się bandażem i przedstawiać jako Armand - młodociany transwestyta płci męskiej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vampire
Znajomy Po Fachu



Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 922 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:05, 11 Kwi 2008 Powrót do góry

ou, temat dla mnie.
ogólnie, krótko mówiąc, mam budowę faceta. szerokie barki - biodra mam niewiele węższe, szeroka krtań, lekko umięśnione ręce, mocna klatka piersiowa. sama budowa bardzo mi nie przeszkadza, acz mam jeden kompleks - mimo zgrabnych, długich nóg mam mocne uda, co niezbyt mi się podoba. ostatnio przytyłam i jest to naprawdę problem dla mnie.
a tak poza tym, to raczej nic. choć podwójny podbródek czy choroba skóry też męczą, to nie tak bardzo.
za to baaardzo podobają mi się moje oczy i włosy. no i głos.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malaria
Hiena Polarna



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2449 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.

PostWysłany: Pią 22:57, 11 Kwi 2008 Powrót do góry

Vampire napisał:
ou, temat dla mnie.
ogólnie, krótko mówiąc, mam budowę faceta. szerokie barki - biodra mam niewiele węższe, szeroka krtań, lekko umięśnione ręce, mocna klatka piersiowa.

*zakochuje się do pierwszego wejrzenia*
Obawiam się, że masz dużo z mojego ideału kobiety. Tak bym chciała mieć taką budowę!
Ale najlepiej taką ani męską ani babską, żeby trudno było rozróżnić =^^=


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Pią 23:04, 11 Kwi 2008 Powrót do góry

To ja się nie nadam.
Mam wielkie wcięcie w talii, którego nie nawidzę, i noszę t - shirty "worki", by je zakryć. Skaranie boskie, jak podejrzewam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vampire
Znajomy Po Fachu



Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 922 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:06, 11 Kwi 2008 Powrót do góry

haha, węszę romans. xd
no nie no, ale jeszcze dodaj sobie ociekające tłuszczem ciało.
moim ideałem jest Lara Croft, mrah.
no dobra, może nie ideałem.

oo, to ja mam problemy z kupowaniem t-shirtów.
bo albo są za ciasne w barkach i dobre w talii.
albo worki w talii i dobre w barkach.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vampire dnia Pią 23:07, 11 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Sellene
Bywalec



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 689 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd!

PostWysłany: Sob 11:24, 12 Kwi 2008 Powrót do góry

Kompleksy?
Hmm. Będzie ciężko. Może określę to tak - lubię siebie, ale potrzebuję ciągłego dowartościowania.

Nienawidzisz wcięcia w talii? Przecież to takie kobiece i seksowne. Ja swoje wręcz uwielbiam.

Wszystko, co w sobie chciałam zmienić, zostało już zmienione. Miałam jedną nieinwazyjną operację plastyczną (w wieku ośmiu lat), ząbki wyprostował mi aparat, 12 kilo nadwagi zrzuciłam w wakacje z pomocą mamy, cera jest jaka jest, ale trochę się poprawia po kremach...

Jedyne, czego nie lubię, to wada wzroku i genetyczne uwarunkowanie odstającego brzucha i zaokrąglonych bioder. Ale bez względu na to ile schudnę, będę tak miała.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Muddle
...musi pisać więcej



Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 82 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków, krzaczek pod mostem Kotlarskim.

PostWysłany: Sob 11:55, 12 Kwi 2008 Powrót do góry

Jak na swój wiek jestem bardzo niska i szczupła. Mam 154, może 155cm wzrostu, wagę 39kg, a biust 70BB. BARDZO nie lubię swojej budowy.
Choć gdybym miała wybierać między moim ciałem, a ciałem dziewczyn z mojej klasy, wybrałabym siebie xd
Twarz - pełno blizn, dziur w czole i tym podobnych. Ta moja mroczna przeszłość hultaja z ciemnego zakątka... (hah, no może jedynie dziewczynki skaczącej po trzepakach i wspinającej po ogrodzeniach xd).
No i pieprzyki. Nie znoszę ich. A noszę ich na swoim ciele sporo *histeryczny płacz*
I nos. Wielki, ogromny, paskudny.

To są moje słabe punkty. Ale jakoś nie wyobrażam sobie "innej siebie". Ja wysoka, z innym nosem i dużym biustem? Y-y. Nie potrafię sobie tego wyobrazić.

Chyba dlatego nawet akceptuję siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kam
anna molly



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 959 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wziąć Anioła?

PostWysłany: Sob 12:47, 12 Kwi 2008 Powrót do góry

Ohh, jak ja bym chciała tyle ważyć! *.*

Jeżeli chodzi o mnie chciałabym zrzucić jakieś 3-4 kg. I pozbyć się tłuszczyku na brzuchu, bo trochę tego jest. ^^ Ale jeżeli chodzi o całokształt - lubię siebie. Lubię swoje usta, oczy, nos. Mam zgrabne nogi i jestem szczupła. Przy wzroście 159 ważę 45 kg i chyba tylko tego nie lubię. Mam fioła na punkcie chudości, acz o jakiejś anoreksji czy coś nie ma mowy. Nawet jeśli o chłopaków chodzi to uwielbiam chucherka. ^^ Chciałabym być jeszcze trochę wyższa.

ps. co do zakrywania wcięcia w talii to nie mam takiego problemu, bo mi to tam rybka, ale uwielbiam workowate koszulki xd


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ayika
Debiutant



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 336 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w.

PostWysłany: Sob 12:57, 12 Kwi 2008 Powrót do góry

Ja kompleksów nie posiadam. Oczywiście są mankamenty, które z chęcią bym zamieniła w odłamki ciała pięknego posągu. Jestem stosunkowo niska, chociaż nie bardzo przeszkadza mi wzrost i mam kilka kilo za dużo (tak myślę, bo inni starają się mi wmówić, że wszystko ze mną w jak najlepszym porządku. Cóż słabo im wychodzi). Nie lubię skóry na zacnym, porcelanowym licu, bo się łuszczy a ja nie wiem z jakiego powodu, mam pełno tych okropnych wągrów, ale ich już nauczyłam się pozbywać.
Lubię za to moje oczy. Ogromne, niebieskie źrenice, które nie raz mi już pomogły, wiem co mówię, bo nic innego tak wzroku nie przyciąga. Do tego jeszcze czarna kredka, cień i tusz robią swoje. Uważam, że mam ładne paznokcie, mimo że łamią się niemiłosiernie to utwardzacze i inne bajery działają doskonale a czasami mam wrażenie, że nie da się im nic zarzucić. Jeśli chodzi zaś o figurę to gdyby wyobrazić sobie moje ciało bez zbędnych wałków tłuszczowych to jest ona czysto kobieca - wąska talia, szersze acz nie ogromne biodra, średnioduży biust, zgrabne nogi.
Ah, jestem cudowna.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Violet Fairy
Bywalec



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 557 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Druga gwiazda na prawo i prosto, aż do rana.

PostWysłany: Sob 13:01, 12 Kwi 2008 Powrót do góry

Panna Nikt napisał:

Przy wzroście 159 ważę 45 kg i chyba tylko tego nie lubię.


Mierzę centymetr mniej, a ważę, niemalże tyle samo i... Ty chcesz schudnąć? Mi wymyślają od chuderlaków i niedożywionych! Ale to też zależy od kości, chyba tak, tak^^.
A odnośnie pieprzyków - Muddle wspominała - mam ponad setkę, a i nawet więcej. Może to cię pocieszy^^. Ale zwyczajnie się doń przyzwyczaiłam - ciemne plamki, ot co. Oryginalne.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kam
anna molly



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 959 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wziąć Anioła?

PostWysłany: Sob 13:16, 12 Kwi 2008 Powrót do góry

Wróżko, mi też mówią, że ja za chuda, że powinnam jeść więcej itd.
Ale co, kiedy ja mam swoje zdanie? xd
A kości jestem drobnej. ^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Violet Fairy
Bywalec



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 557 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Druga gwiazda na prawo i prosto, aż do rana.

PostWysłany: Sob 13:45, 12 Kwi 2008 Powrót do góry

Oj, własne zdanie... Skądś to znam xD.

Nie wspomniałam o aspektach natury psychicznej, jeżeli chodzi o kwestię kompleksów. Nie raz i nie dwa mam wrażenie, iż zwyczajnie odstaję. Niezależnie ode mnie. A nie zawsze tego chcę.
A na poprawę humoru: zaczynam akceptować moje kijkowate nadgarstki^^.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Muddle
...musi pisać więcej



Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 82 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków, krzaczek pod mostem Kotlarskim.

PostWysłany: Sob 14:44, 12 Kwi 2008 Powrót do góry

Violet Fairy napisał:
Ale to też zależy od kości, chyba tak, tak^^.

Nie ma czegoś takiego jak ciężkie i lekkie kości. Kości to kości, każdy ma takie same. Mogą się różnić jedynie wielkością i twardością (odwapnienie, "nadwapliwość" i te sprawy).

Violet Fairy napisał:
A odnośnie pieprzyków - Muddle wspominała - mam ponad setkę, a i nawet więcej. Może to cię pocieszy^^. Ale zwyczajnie się doń przyzwyczaiłam - ciemne plamki, ot co. Oryginalne.

U mnie raczej nie ma setki, ale mimo wszystko nie znoszę ich. Brrr...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)