Forum  Strona Główna
Warsztaty literackie, artyzm, rysunek, forum kreatywne, poświęcone artystom, tym raczkującym i dojrzałym. Zapraszamy nań wszelkich amatorów prozy, poezji, rysunku, malarstwa i fotografii. Nowi użytkownicy proszeni są o przywitanie się w odpowiednim dziale
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Blogi Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Szalona_Truskawa
Wgryzka Szczypiorka



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1265 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolicy okolice

PostWysłany: Pią 15:48, 09 Maj 2008 Powrót do góry

Lady_Havok napisał:
Jest tylko jedna osoba, której podoba się prawie całkowicie to, co piszę. A szkoda, naprawdę się staram. Stosuję rozmaite zabiegi, odwołuję się do symboli, stereotypów... Czasem nawet do wiedzy książkowej i artykułów prasowych. Tylko kto to dostrzeże? Jezyk

Moja pani od polskiego powiada, że najlepiej zaczynać na czymś prostszym. A to wyjątkowo doświadczona i mądra osoba.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lady_Havok
Bywalec



Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 479 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem

PostWysłany: Pią 15:54, 09 Maj 2008 Powrót do góry

Zaczynałam od pisania "książek" zajmujących 2-3 strony rękopisu a5 Wesoly Ogólnie, jak patrzę na moje pierwsze poważniejsze dziecko, to śmiech mnie bierze. Tak. Zaczynałam pisać o szczeniackiej miłości w szczeniacki sposób. Zaczęłam rozwijać się literacko dopiero w liceum, trochę późno, wiem. Ale moje pierwsze opowiadanie, napisane w wieku lat 14, było tak koszmarnie dziecinne, że ja dziękuję... Więc zaczynałam od rzeczy prostych ^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malaria
Hiena Polarna



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2449 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.

PostWysłany: Pią 16:11, 09 Maj 2008 Powrót do góry

Też późno zaczęłam pisanie z prawdziwego zdarzenia. Dopiero w pierwszej klasie liceum, czyli rok temu. A wcześniej... to był po prostu pasztet na patyku.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
uniwers
Bywalec



Dołączył: 14 Kwi 2008
Posty: 566 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 0:10, 10 Maj 2008 Powrót do góry

Mam jeden. Do testowania skinów przerobionych skinów na Myloga. Generalnie brzydzę się blogami, blogaskami, blogusiami i tymi innymi blo<tu wstawić dowolny ciąg wyrazowo-literowy>.
Za to jeśli ktoś by chciał wpaść na moją stronę domową, to zapraszam.
[link widoczny dla zalogowanych] <=> Baza danych progsów w TP - zad. dom. z liceum.

zuo.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Śro 17:31, 14 Maj 2008 Powrót do góry

Lady_Havok napisał:
Dużo roboty... Jezu, tyle lat pisać i stale słyszeć wyłącznie krytykę. To dopiero jest zahartowanie.


Bedzie okropne to, co napisze, ale nie beda to slowa moje, a pewnego polskiego pisarza, który rzekl:
"Uparcie w pisaniu i kontynuowanie go mimo samej krytyki nie musi swiadczyc o talencie pisarskim. Zadziwiajaca czesto swiadczy o grafomanii"

Dla uscislenia - nie sugeruje, ze jestem grafomanka. Ale moze za wysoko sobie poprzeczke stawiasz i nie masz wystarczajacej wiedzy mimo talentu. Albo moze jeszcze nie trafilas na to cos? Multum jest wyjasnien, ale to Ty musisz zdecydowac, ktore trafne.

Panowie i panie, jesli juz schodzimy na dyskusje o krytyce, pozwole sobie dorzucic swoje trzy grosze. Zalezy, mianowicie, KTO Was krytykuje. Bo jest wielka roznica (jesli nie przepasc) miedzy fachowcem a byle czytelnikiem bez gustu (jest jeszcze gatunek czytelnika wlasciwego, ale jest nieczesty). Bo jesli skyrytkowal Was ktos, kto sam nie potrafi poslugiwac sie polszczyzna, a sugestie i uwagi ma skrajnie glupie, to ja powiadam: Olac go jak najszybciej i pedzic dalej. Jesli z kolei skrytykuje Was fachowiec lub ktos, kto po prostu troche juz pisal i wie, o czym mówi... tu radze sie zastanowic. Lepiej zatrzymac sie z pisaniem, zwolnic, pomyslec, niz potem sie kompromitowac publikowanymi tekstami.

Zapytano mnie kiedys - A co ty mozesz wiedziec? Mistrzyni sie znalazla, czy jak? Otoz nie, trzeba umyslowo cierpiec zeby byc kims takim jak ja i nazwac sie mistrzem, ale nie zaprzecze, jesli ktokolwiek nazwie mnie osoba kompetentna. Bo nia jestem. Bo uczylam sie (z pierwszej reki) od wielu fachowców. Bo z nimi rozmawialam. Bo pisze lata. Bo interesuje sie tym, co robie, bo biore to na powaznie. Jesli taka postawe bedzie mial kazdy, kto planuje w przyszlosci wydac, to piekna bedzie przyszlosc polskiej literatury.
Inna sprawa - jesli ktos nei chce wydac, jesli pisze dla zabawy. Ja mu w takim razie pisani zabronic nie moge, ale zaapelowac, jak najbardziej. I oto apluje: slowa pisanego nie uwazam za zabawe. A jesli ktos ma inne zdanie na ten temat, niech swoich wypocin mi (i reszcie internetu) nie pokazuje, bo robienia sobie jaj z literatury nie zniose.

Cytat:
Stosuję rozmaite zabiegi, odwołuję się do symboli, stereotypów... Czasem nawet do wiedzy książkowej i artykułów prasowych. Tylko kto to dostrzeże?


Ale jakos nie widze, bys powyzej wymienila najwazniesza rzecz w tekscie. Bo widzisz, kazdy moze miec talent i kazdy moze stosowac zabiegi (aliteracje, ktorej osobiscie nie lubie, personifikacje, onomatopeje, oksymoron), ale jesli zapomni o jednym detalu, nawet Homerowskie porównania moga uciec w pizdu. Ta rzecz to logika. Czytam Twój Spiew Smutku i mi jej brakuje, podobnie jak przemyslenia.
I nie atakuje Cie, po prostu jesli ta krytyka tak Ci przeszkadza, to zrób cos z nia. I nie, nie mowie o pojedynku na piesci z czytelnikami w Las Vegas ; ) Mowie o samodoskonaleniu sie. Myslisz, ze mnie czy uniwersa czy wampa nie krytykowano i obrzucano miesem? Kiedys kazdemu sie to zdarzylo. A jako, ze moge mowic tylko za siebie, powiem, ze zdarza mi sie coraz rzadziej - ba, ku mojemu zaskoczeniu ostatnia praca spotkala sie z naprawde pozytywnym przyjeciem. I bynajmniej nie bylo tak dlatego, ze narzekalam na krytyke.
Bo taka postawa mnie wkurza i taka postawe bede tepic. Albo pracujesz ciezko albo nie pisz wcale.
to sie tyczy kazdego.
Koniec wywodu.

F.

PS. Wybaczcie brak polskich znaków.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
uniwers
Bywalec



Dołączył: 14 Kwi 2008
Posty: 566 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:17, 14 Maj 2008 Powrót do góry

Powiedzmy, że przechodziłem przez krytykę nieco bardziej bezboleśnie niż akcje pt. "rozróba w mięsnym". Ale, fakt faktem, po tym jak Nowa Fantastyka odrzuciła moje opowiadanie, zmieniłem styl na lżejszy i zabrałem za lżejszą tematykę. I zorientowałem się, że lepiej nie eksperymentować ze stylem.
Inna sprawa odnosi się do treści. Hitchkock mówi, że na początku jest wybuch wulkanu, a potem napięcie rośnie. I to jest najlepsza porada co do pisania, bo nawet w tej przeraźliwie nudnej "Granicy" Nałkowskiej na samym początku pada trup. I nawet to w pewnym stopniu wciąga czytelnika.
Nic nie ożywia akcji tak, jak trup.

Pzdr, zuo.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Śro 19:41, 14 Maj 2008 Powrót do góry

A ja właśnie początków nie znoszę. Dlatego że zdaję sobie sprawę, jaką poważną rolę mają do odegrania, i myślę, czy nie zawiodą czytelnika (biorąc nie lubię i nie potrafię ich pisać). I zaczynania opowiadań nie znoszę - dopiero późniejsza akcja jest dla mnie wartościowa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ola1993
Bywalec



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 610 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 19:44, 14 Maj 2008 Powrót do góry

uniwers napisał:

Nic nie ożywia akcji tak, jak trup.


W takim razie sporo książek ożywionej akcji w ogóle nie ma, co akurat jest prawdą

Tak trochę nie na temat (właściwie to nawet nie wiem, gdzie jestem xd), znalazłam dzisiaj moje opowiadania z klas 1-3 (podst.) i przeraziłam się, że potrafiłam wymyślić takie mordercze historyjki. U mnie tam normalnie wszyscy wywijali mieczami albo walczyli ze smokami i Bóg wie czym :lol:


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
uniwers
Bywalec



Dołączył: 14 Kwi 2008
Posty: 566 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:53, 14 Maj 2008 Powrót do góry

Wiesz, ja z opowiadania z szóstej klasy podstawówki zrobiłem całkiem sensowny projekt, więc to nie jest tak, ze wszystkie stare pomysły są do chrzanu.
I co masz do wywijania mieczami? %-)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ola1993
Bywalec



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 610 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 21:30, 14 Maj 2008 Powrót do góry

uniwers napisał:
Wiesz, ja z opowiadania z szóstej klasy podstawówki zrobiłem całkiem sensowny projekt, więc to nie jest tak, ze wszystkie stare pomysły są do chrzanu.
I co masz do wywijania mieczami? %-)


Nie mam nic, bo to fajne, aczkolwiek w moim wykonaniu niesamowicie infantylne (jak na 3 klasę wcale mnie to nie dziwi).
O, znalazłam jeszcze opowiadanie o 3 metrowym psie z bagien pożerającym ludzi :lol: :mrgreen:


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Śro 23:40, 14 Maj 2008 Powrót do góry

Ja jestem w... hmm, na polski system to chyba pierwszej czy drugiej gimnazjum (14 lat), ale u mnie przemiana z grafomana w całkiem porządnego, że tak powiem, pisarzynę, była naprawdę nagła, a zadecydowała o niej półroczna przerwa wypełniona czytaniem i rozbijaniem ulubionych książek na elementy pierwsze. Gdy po niej wróciłam do pisania, pisałam już zupełnie inaczej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malaria
Hiena Polarna



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2449 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.

PostWysłany: Czw 18:22, 15 Maj 2008 Powrót do góry

U mnie ta przemiana nastąpiła dopiero gdzieś tak w środku pierwszej liceum. Teraz jestem w drugiej. Bo wcześniej to była żałość, Mary Sue i tandeta, niemniej jednak pisałam. W piątej klasie głównie marysuistyczne, hardporno historyjki, ale pisałam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Violet Fairy
Bywalec



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 557 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Druga gwiazda na prawo i prosto, aż do rana.

PostWysłany: Nie 9:35, 18 Maj 2008 Powrót do góry

Syntezą myśli offtopowej:
Miałam okres, kiedy mieliłam piórem zacną Marysię Zuzannę, jej pochodne siostrzyczki - pomioty szatańskie, tragiczne męczennice, lecz później na pewien czas przestałam cokolwiek tworzyć. Nie potrafię wskazać, ile ten marazm trwał ani w jakim okresie się dział, istna luka w pamięci. Wiem natomiast, że kiedy znów zaczęłam styl miałam zupełnie inny, pomysły zupełnie inne, wszystko zupełnie inne. I to na lepsze.

A rzecz o blogu:
Na swoim wcale nie zauważam masowej ilości komentarzy. I robię to celowo. Nie chciałabym ulec 'zpamiętniczeniu' i jawnie, prosto, klarownie pisać o tym, co się wydarzyło w moim życiu, więc zwykle dodaję wpisy ciężkie, które przyswoi może kilka osób. Nie potrzebuję pustych opinii, jakie nie przydałyby mi się w ogóle, toteż dostrzegając 'zero' cudzych spostrzeżeń, tylko się uśmiecham.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Violet Fairy dnia Nie 9:36, 18 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Nie 14:57, 18 Maj 2008 Powrót do góry

Cytat:
później na pewien czas przestałam cokolwiek tworzyć. Nie potrafię wskazać, ile ten marazm trwał ani w jakim okresie się dział, istna luka w pamięci. Wiem natomiast, że kiedy znów zaczęłam styl miałam zupełnie inny, pomysły zupełnie inne, wszystko zupełnie inne. I to na lepsze.


Identycznie było ze mną, więc doskonale rozumiem, o czym mówisz. ; P
Załamalibyście się, widząc moje stare prace.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Niedostrzegalna_
Zbanowany



Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:26, 14 Cze 2008 Powrót do góry

Ejoo! Osoby które mają bloga niech mi na priva dadzą adresy. Ja też mam bloga, ale bardzo rzadko na nim bywam. Osobiście, tak jak Fat wolę pamiętnik, choć i tak nie piszę w nim codziennie. Skryłam go na strychu xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malaria
Hiena Polarna



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2449 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.

PostWysłany: Sob 23:04, 14 Cze 2008 Powrót do góry

Moja droga, jeżeli ktoś chciał podać swojego bloga do ogólnoforumowej naszej wiadomości, zrobił to w stosownym dziale. I mogłabyś tam wejść i przejrzeć, skoro tak bardzo chcesz wyszpiegować nasze blogi. O ile mi wiadomo to jest miejsce na dyskusję o blogach, a na czynności reklamopodobne jest osobny temat pod wdzięcznym tytułem "Gdzie jeszcze można cię znaleźć?"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ola1993
Bywalec



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 610 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 14:03, 15 Cze 2008 Powrót do góry

No co ja mam ci kurde wysyłać, jeśli wszystko mam w podpisie? Oo'


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Delta Centauri
Gość





PostWysłany: Wto 16:37, 18 Lis 2008 Powrót do góry

hm, w sumie ostatnio coraz mniej lubię samą ideę blogowania z różnych względów, ale póki co, kilka blogów posiadam.
zresztą od blogowania zaczęłam pisać, także... sentyment już pozostanie ^^"
ola1993
Bywalec



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 610 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 18:16, 18 Lis 2008 Powrót do góry

A ja z blogowaniem skończyłam, i, cóż, wcale mi z tym dobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
melpomenah
...musi pisać więcej



Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:24, 07 Wrz 2009 Powrót do góry

Do blogowania mam raczej stosunek obojętny; tak naprawdę nie lubię pisać do szulfady, bo z natury pisarz powinien pisać dla odbiorców. Także owe blogi, ewentualnie blog, działają motywująco, jeśli się posiada czytelników dosyć mądrych, co nie tylko napiszą, że "fajny blogaseQ, zapraszam do mnie :*:*:*", a także sypną krytyką konstruktywną.
A ja sama przez bloga zaczynałam, bo była taka moda - więc powiem, że nie od razu Rzym zbudowali. Ludzie chcą pisać? Dobrze. Pytanie tylko, ile w tym postanowieniu wytrwają i czy w ogóle wytrwają.
Wielu odpada po liceum.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)