Forum  Strona Główna
Warsztaty literackie, artyzm, rysunek, forum kreatywne, poświęcone artystom, tym raczkującym i dojrzałym. Zapraszamy nań wszelkich amatorów prozy, poezji, rysunku, malarstwa i fotografii. Nowi użytkownicy proszeni są o przywitanie się w odpowiednim dziale
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Seria Zmierzch. Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Liz
Gryzipiór



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 214 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nieba :)

PostWysłany: Pon 22:08, 23 Mar 2009 Powrót do góry

Zmierzch
Księżyc w nowiu
Zaćmienie
Przed Świtem (w Polsce od piątku w sprzedarzy)
I piąta część całkowicie od innej strony napisana. Przecieki w internecie spowodowały że nie wiadomo czy na pewno zostanie ukończona.

Czytaliście?
JA wczoraj zabrałam się za Zmierzch i czytam go 2 raz już bo jak żadna inna książka wciągnęło mnie do głębi. Dzisiaj kupiłam sobie kolejne 2 tomy i mam nadzieję że będą równie świetne.

Nie będę streszczać historii bo myślę że nie o to chodzi, ale gorąco polecam wszystkim.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malaria
Hiena Polarna



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2449 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.

PostWysłany: Pon 22:34, 23 Mar 2009 Powrót do góry

Szczerze mówiąc, ja się o Zmierzchu naczytałam i nasłuchałam dużo. Po pobieżnym poznaniu pomysłu i historii, z bardzo szczegółowej opowieści koleżanki, stwierdziłam, że nie sięgnę po to. Skończy się jak z Eragonem, którego nie dałam rady strony przeczytać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Krwiożercza
różowy gej



Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1775 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 16:34, 07 Kwi 2009 Powrót do góry

podobno dobre, nawet i świetne.
jutro mam zamiar zacząć czytać i pełną opinię wygłoszę (ależ to brzmi xd)
dopiero jak przeczytam.

EDIT;
póki co przeczytałam tlko pierwszą część. bardzo mi się podobała, jednak genialna nie była. mam nadzieję, że następnę będą lepsze x)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krwiożercza dnia Czw 9:09, 23 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Sellene
Bywalec



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 689 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd!

PostWysłany: Śro 0:30, 03 Cze 2009 Powrót do góry

Subiektywna opinia, proszę to uwzględnić.

Przeczytałam wszystkie części, które wyszły, pierwsze trzy po polsku, czwartą po angielsku... Tylko po to, by móc się wypowiadać o wszystkich aspektach tej książki.
I proszę, nie bijcie, ale muszę stwierdzić - Stefa Meyer pisze gorzej od większości autorów, z jakimi miałam do czynienia i nie wiem, nad czym się tu rozpływać. Tekst nie jest stylizowany, nie zachwyca składną ani fleksją, jest prosty i konkretny, bez wdawania się w pisarskie niuanse, które nadają książce duszę. Technicznie po prostu katastrofa.
Jeśli chodzi o treść, to - świat również nie zachwyca głębią, o wampirach książek było już "na masę". Jedyne, czym wybiła się pani Meyer to to, że umieściła akcję we współczesnym świecie, że u niej wampiry błyszczą na słońcu (ARGH! VAMPIRES DO NOT GLITTER, U KNOW!), i że Edward nie wariuje, gdy Bella ma miesiączkę, choć przy jej małym zadraśnięciu w palec cała wampirza rodzina dostała szału. Brawo za bycie konsekwentnym.

SPOILER:
Dziecka wampira i człowieka i sposóbu, jaki doszło do urodzin nawet nie komentuję. Dla mnie to naciągane na siłę.
Koniec SPOILERu.

Podsumowując: klapa, za którą szaleje stado nastolatek zakochanych w odtwórcy postaci filmowej, czyli panu Dyni. Czy tam panu Patisonie, jedno licho.

PS: Przyznam, jest przystojny, ale nie charakterystyczny, a ja cenię sobie u mężczyzn pewną niepowtarzalność.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Czw 0:31, 04 Cze 2009 Powrót do góry

Świetnie? Nie, co najwyżej średnie.

Ale miło się czyta, bo to szybkie, niezobowiązujące i przyjemne, czyli prawie jak seks na jedną noc, że tak wesoło sobie porównam.
Dobra, nie wiem nic o seksie jednonocnym, w ogóle z pierwszej seksie nic o seksie nie wiem, więc takie porównania mnie depresjonują ;_;
No, ale co do Zmierzchu, to można przeczytać.

A edward jest okej, tylko aktor okropny. Ja go sobie inaczej wyobrażałam i mój był seksowniejszy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
melpomenah
...musi pisać więcej



Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:44, 07 Wrz 2009 Powrót do góry

Dla mnie ta seria jest mniej niż średnia, dużo mniej. Owszem, wciąga, ale to jest raczej telenowela brazylijska umieszczona w książce, w dodatku dodano do nich moje ukochane wampiry, za co spokojnie można zakatrupić.
Jestem zdecydowanie przeciwna, podczas czytania się dowartościowałam, albowiem albo tłumacz głupie błędy robił, albo to sama autorka jest zwyczajowo cienka. Zresztą, jak jej postacie.
Chociaż plusem jest, że wciąga - ale tak chyba robi większość telenowel brazylijskich.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
patataj
Gryzipiór



Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 210 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:45, 08 Wrz 2009 Powrót do góry

czytałam tylko pierwszą część, i nie jestem w stanie poświęcić się dla w pełni wyrobionej opinii o tej sadze, czytając księżyce w nowiu i inne.

styl autorki pomijam, każdy widzi, że jest nie za specjalny, ale nawet bohaterowie są zjebani. główna bohaterka (bella? chyba tak), zblazowana, depresyjna dziewka 'róbcie-ze-mną-co-chcecie', lub 'puścił-do-mnie-perskie-oko-łał', edward, niestabilny emocjonalnie wampir, stado zdesperowanych niewyżyciuchów aka męskie groupies panny swan, bleeeh, i nuda, nuda nuda nuda. nie lubię.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Krwiożercza
różowy gej



Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 1775 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:01, 08 Wrz 2009 Powrót do góry

ja czytałam już wszystkie. w sumie, pierwsza najlepsza jak dla mnie. reszta trochę kiczowata.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
melpomenah
...musi pisać więcej



Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:51, 08 Wrz 2009 Powrót do góry

Dla mnie rozwalające były brokaciki na klacie Edzia (scena na łące), podobnie zresztą jak wojownicy, którzy są nieśmiertelni dopóki się ich nie zabije Paoliniego Wesoly.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez melpomenah dnia Wto 18:51, 08 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Sellene
Bywalec



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 689 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd!

PostWysłany: Śro 22:05, 09 Wrz 2009 Powrót do góry

melpomenah napisał:
Dla mnie rozwalające były brokaciki na klacie Edzia (scena na łące), podobnie zresztą jak wojownicy, którzy są nieśmiertelni dopóki się ich nie zabije Paoliniego Wesoly.

Temat jest nie o filmie (brokaciki) ani o Paolinim, tylko o książkach. Dla mnie na przykład przed obejrzeniem filmu "świecenie się" Edwarda było raczej skojarzone z odblaskiem diamentu niż z migoczącym proszkiem... Jak widać autorka miała co innego na myśli, ale cóż - "piszta co chceta byle się sprzedawało".


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
melpomenah
...musi pisać więcej



Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:52, 10 Wrz 2009 Powrót do góry

Przykro mi, widziałam zarówno film, jak i czytałam książkę. O ile mnie pamięć nie myli, Bella miała w książce skojarzenie coś z brokacikami i klatą Edzia, obecnie nie przypomnę sobie, co takiego konkretnie, bo to dosyć dawno było, a ja na głowie inne sprawy mam aniżeli uganianie się za cytatem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez melpomenah dnia Czw 12:53, 10 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Klara
...musi pisać więcej



Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:47, 04 Gru 2009 Powrót do góry

Zmierzch nie spodobał mi się, mimo wielu opowiastek znajomych wychwalających tę sagę.
Fabuła jest strasznie banalna, a większość następujących po sobie wydarzeń można z grubsza przewidzieć. Związek człowieka z wampirem nie jest zły, jest nawet bardzo dobrym pomysłem - gorzej z wykonaniem. A najgorsze jest to, że panujący fangerls na punkcie tej sagi jest raczej wywołany mCHrocznym kiczem oraz postaciami, niż fabułą, co, mimo że nie powinno, w dużej mierze wpływa na moją osobista opinię na temat Zmierzchu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ogrodniczka
Debiutant



Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 264 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bełchatów

PostWysłany: Sob 15:14, 05 Gru 2009 Powrót do góry

Kompletnie nastrój pierwszego filmu mi się nie spodobał, ta atmosfera była dla mnie nieprzyjemna. Koleżanki ciągle to oglądały, gdy się spotykałyśmy, a ja nie mogłam patrzeć, ta cała mroczna otoczka - nie mój gust. Otrzęsło mną po prostu i nie chciałabym mieć takiego Edwarda, o którym rzekomo wszyscy marzą. Książkę część I sagi tak tylko przeglądałam, ale nie miałam żadnej ochoty przeczytać więcej niż kilka stron. Po co mam się męczyć i zainteresować czymś, co nie pasuje do moich upodobań?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Joann
...musi pisać więcej



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:31, 19 Sty 2010 Powrót do góry

Ja lubię sagę Zmierzch. Jak czytałam powyższe opinie, to jak pisała Sellene to mi wcale Pattinson nie podoba, już mi chyba bardziej podoba się Zakościelny czy Filip Bobek : ] Mi się książka podoba o wieele bardziej niż film. Film szczerze był do NICZEGO Zdegustowany . A książka jest napisana takim językiem, że nie mogę się odlepić od tej książki. Tylko w "Księżycu w Nowiu" był taki martwy moment jak Edward, Bella itd. szli do Volturi, gadali, sprawdzali czy Bella jest odporna na wszystkie talenty. Ten moment wydawał mi się taki martwy. A w filmie dodali tam jakąś bijatykę. Bez sensu szczerze. "Przed Świtem" mi się strasznie podobała. Kiedy zaczęłam to czytać, to raz jak zasypiałam to wydawało mi się raz , że ktoś nagle szepnął mi coś tuż nad uchem (dla mnie to tam był Edward xp) aż podskoczyłam, ale w pokoju nikogo nie było. To była śmieszna sytuacja ; ) Teraz sobie rysuje Jacoba (wilka) i Edwarda jako konia Rotfl tak we mnie się zrodził nowy styl ; )


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)