Forum  Strona Główna
Warsztaty literackie, artyzm, rysunek, forum kreatywne, poświęcone artystom, tym raczkującym i dojrzałym. Zapraszamy nań wszelkich amatorów prozy, poezji, rysunku, malarstwa i fotografii. Nowi użytkownicy proszeni są o przywitanie się w odpowiednim dziale
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Sztuka wysoka a "sztuka" niska Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Malaria
Hiena Polarna



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2449 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.

PostWysłany: Sob 23:06, 06 Cze 2009 Powrót do góry

Są opowieści, obrazy, rysunki, muzyka, które uznaje się za sztukę. Inne zaś jakoś nie. Czasami do sztuki zalicza się coś tylko dlatego, że ukazuje ducha i typ swojej epoki i opiewa się geniusz. Ale nie o tym. Raczej o tym, co sprawia, że twór wynosi się na piedestał sztuki albo też raczej pozostawia się go gdzieś na dole.
I jaką wolelibyście tworzyć?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Nie 0:25, 07 Cze 2009 Powrót do góry

Rodzajów sztuki i autorów tyle, ile samych prac. Myślę, że prawdziwe problmey z kategoryzacją (nie mylić z zaszufladkowaniem) pozytywną zaczynająsię, gdy ocieramy się o wszelkie w sztuce niechciane ekstremum. Dlatego Artystów szerokopojętnych (acz w tej akurat definicji szczególnie koncentruję się na artystach-artystach malujących i rysujących, oraz artystach-gryzipiórach) dzielę na dwie ekstremalne kategorie - grupa jeden, czyli artyści potrafiący cudownie wyczarować formę, i w malunku jak i w literaturze, acz za grosza nie mających w tym przekazu, osobowości, tego czegoś. (Przykładem pewnej dziewczyny z mojego rocznika - okej, to jest świetnie, cudnie i pysznie namalowane, ale nie wiem, jak by ci to pięknie kto namalował, to i tak jest cebula. Cebula to nie jest coś, na czym ja bym w tworzeniu sztuki natchnionej polegała.)

No i mamy jeszcze grupę dwa - ludzi z aspiracją, żeby wyrażać samych siebie tak wielką jak stąd do Marsa, i tłumaczyć im można ile się chcę, że żeby się wyrazić najpierw trzeba to potrafić... a oni operować piórem czy pędzlem nijak nie potrafią, zresztą na potrafieniu im nie zależy, bach, wtłoczę w to granie swojej duszy i będzie git. I tu się zgodzę z Kresem, chociaż gościa tekstów nie lubię - czytelnik ma już, pożal się Boże, granie swojej własnej duszy, jak ktoś chce je wylać na kartki papieru jednocześnie bez umiejętności pisania wszelakiej, to niech przynajmniej nie udaje, że to jest coś wartościowego, i nazwie to 'Granie Mojej duszy'. I zobaczymy, kto wtedy taki obraz/książkę/(a niech będzie i) płytę kupi. Ja nie.

Kurde, temat był w sumie trochę inny, a ja jak zwykle o tym podziale na rzemieślników i sensu stricto artystów. Ale to nic - bo i tak dla każdego sztuka będzie czymś innym, a jeśli ktoś pomyśli, że tworzy sztukę, to zaraz ktoś inny go natychmiastowo z tego błędu wyprowadzi. Na tym to polega ; )


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malaria
Hiena Polarna



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2449 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.

PostWysłany: Nie 9:23, 07 Cze 2009 Powrót do góry

Ja natomiast wprowadzam też podział na Bardów i Czarodziei. Niemniej i Bard i Czarodziej mogą tworzyć sztukę wysoką (do takiej niekoniecznie trzeba zaliczać przecież np. powieść, niosącą przesłania i mądre słowa, a i świetnie i niebanalnie i ultraoryginalnie zbudowaną historię czegoś/kogoś)

Ale nie o to mi chodzi, myślę raczej, czemu czytając opowieść / oglądając obraz czy rysunek / słuchając konkretnej melodii uznajemy to za sztukę. Co o tym decyduje, gdy mamy już twór kogoś, kto radzi sobie dobrze ze swoją dziedziną. I na przykład jest nieznany z jakiegoś powodu, więc nawet podświadomie nie opieramy sądu o nim na wielkim szumie w muzeach / bibliotekach.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Nie 13:44, 07 Cze 2009 Powrót do góry

Zgodzę się, i powtórzę co już mówiłam - wiele obrazów w galeriach to moim zdaniem tylko quasi-sztuka, głównie jeśli o nowoczesne 'nachlapię farbą na papier i będę wielkim artystą' dzieła chodzi.

Ale co powoduje, że coś jest sztuką...?
Kurde. No sama się nad tym zastanawiałam, i próbowałam tyle czynników w to włożyć, że się pogubiłam. Nie można po prostu powiedzieć 'bo jest dobre'. Bo zdarza się dzieło potworne, obrzydliwe czy odrzucające, ale jednak coś w duszy rozkazuje je uznać za sztukę. Inne rzeczy, z kolei świetnie wykonane, sztuką nie bywają, bo nie mają polotu, przekazu.
Szczerze? Jak ktoś ma artystyczne to-coś, to ma instykt który zdecyduje za niego, co jest sztuką. A pojęcie sztuki różni się od osoby do osoby. Ja nie znoszę prac Yoko Ono, uważam ją za pseudo-artystkę, a jej śpiewu nie skomentuję. Ale ludzie, którzy tę kobietę abolutnie wielbią i uważają ją za najlepszą rzecz, jaka nam się przydarzyła od czasów wynalezienia systemu kanalizacyjnego. Więc nie uważam, że jednoznaczna definicja jest możliwa. Ani tym bardziej potrzebna.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fat Cat dnia Pon 11:32, 03 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Szalona_Truskawa
Wgryzka Szczypiorka



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1265 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolicy okolice

PostWysłany: Nie 18:04, 26 Lip 2009 Powrót do góry

Odświeżam.

Sztuka jest efektem ubocznym marzenia. Sztuka jest efektem ubocznym emocji. Sztuka jest efektem ubocznym tworzenia. Ale co tak naprawdę jest, diabeł nawet nie wie niestety. Może za sztukę powinno się uznać każdy twór nie stworzony tylko do używania, lecz taki, który ma na celu coś przekazać, wyrazić. Wtedy mamy do czynienia ze sztuką, bez względu na nasze odczucia.

Dzielenie na 'wysoką' i 'niską' jest raczej bezsensowne, bo nie istnieje obiektywne zdanie na ten temat. Kwestia gustu. Ja nie przepadam ogólnie za większością wierszy (tak, także prezentowanymi na tym forum), ale to wciąż twórczość. Sztuka. Za to wywyższam grafikę komputerową, bo nie rozumiem, dlaczego czasami traktuje się ją jako 'podgatunek' sztuki. To wciąż dzieło, tylko zrobione w inny sposób. Sztuka. W pewnym sensie rysunek 4-latka również jest sztuką. Dlatego lepiej przestańmy traktować to słowo jak bożka, coś nieosiągalnego, doskonałego - do czego to prowadzi?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mania
...musi pisać więcej



Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Himalaje tam gdzie jedzenie tam i ja

PostWysłany: Sob 16:57, 01 Sie 2009 Powrót do góry

dla innych sztuka a dla innych chłam.... taka prawda nikomu się nie dogodzi. Lecz cóż zajdźmy na dół trzeba uznać w naszych czasach to koneserzy i kustosze sztuki wskazują że nawet największy banał jest arcydziełem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Pon 11:37, 03 Sie 2009 Powrót do góry

Truskawko, każde dzieło, nieważne jak 'niskie', ma przecież jakiś przekaz. Nawet piosenki Feela z tekstem 'jest już ciemno, ale wszystko jedno' - przekaz marny, bo o tym, że ona ma się poczuć swobodnie i będą owej nocy kopulować, a on bardzo tego chce, ale przekaz jest. Bo wszystko ma jakiś tam przekaz, nie da się napisać czegoś, co nie przemycałoby ze sobą jakiegoś sensu, ogólnego motywu. I czy sztuka koniecznie musi mieć przekaz wielce ambitny, a la 'zaprzestańcie wojny'; 'zacznijcie wojnę'; 'wstrzymajcie wojnę, ale rasa ludzka nie potrafi bez wojny'; czy 'satmoność człeka niezbadana jest'? Widziałam mnóstwo tworów, które przekazują chociażby same emocje, często lekkie i proste, a mimo to były dla mnie sztuką. Mam tu na uwadze chociażby piękne, malowane techniką bardzo realistyczną portrety w galeriach sztuki, które mają przekazać pewne emocje, ale ze świecą szukać w nich ambitnych morałów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
timek8
...musi pisać więcej



Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 8:50, 07 Mar 2010 Powrót do góry

Jestem "gostkiem wypośrodkowanym" wiekowo i artystycznie, miałem ostatnio przyjemność spotkać się z twórczością malarską faceta o pseudonimie OtwinAA.
Prace bardzo mnie zaciekawiły, postanowiłem poznać go osobiście.
I tu brakuje słów - facet niesamowity.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malaria
Hiena Polarna



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2449 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.

PostWysłany: Nie 11:29, 07 Mar 2010 Powrót do góry

Miło by było, jakby się waść przywitał.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)