Forum  Strona Główna
Warsztaty literackie, artyzm, rysunek, forum kreatywne, poświęcone artystom, tym raczkującym i dojrzałym. Zapraszamy nań wszelkich amatorów prozy, poezji, rysunku, malarstwa i fotografii. Nowi użytkownicy proszeni są o przywitanie się w odpowiednim dziale
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Feminizm Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Sob 19:32, 22 Mar 2008 Powrót do góry

Swoim starym zwyczajem chciałam się rozpisać, ale Wy wiecie przecież o co chodzi.
Feminizm, tak. Jesteście za czy przeciw? A może uważacie się za feministów?

Sama dołączę się do rozmowy później, a moje zdanie jest dosć obojętne, choć raczej na nie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fat Cat dnia Sob 18:23, 12 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Vampire
Znajomy Po Fachu



Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 922 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:16, 22 Mar 2008 Powrót do góry

"Zwolenniczki emancypacji, równouprawnienia i równości płci. Oschłe, mało atrakcyjne i sfrustrowane seksualnie. Nienawidzą mężczyzn i nie potrafią nawiązywać stałych związków. Nie potrafią cieszyć się ze swej kobiecości. Popierają aborcję. Lesbijki. Marksistki. Oto zbiorowy portret feministek. Ile w nim prawdy, a ile kłamstwa?"

jestem raczej obojętna, bo nie znam tematu.
więc raczej nie uważam się za feministkę. ^^'


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kam
anna molly



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 959 Przeczytał: 14 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wziąć Anioła?

PostWysłany: Sob 20:23, 22 Mar 2008 Powrót do góry

podpisuję się pod tym, co Vampire. ^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ayika
Debiutant



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 336 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w.

PostWysłany: Sob 20:35, 22 Mar 2008 Powrót do góry

Bynajmniej nie uważam się za feministkę.
Nie chcę być kobietą, która uważa, iż Chopin i Einstein byli płci żeńskiej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vampire
Znajomy Po Fachu



Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 922 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:49, 22 Mar 2008 Powrót do góry

hmm, chociaż, jeśli uwielbiam bohaterki filmowe/historyczne/książkowe/i tym podobne, silne, drapieżne, ale kobiece... to nie jest feminizm, nie?

bo mam fioła na punkcie Lary Croft, ah. no i lubię panią Joannę d'Arc. ^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ola1993
Bywalec



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 610 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 21:33, 22 Mar 2008 Powrót do góry

Nie znam zbytnio tematu, ale pewnie nie nawet popierałabym feminizm, gdyby był feminizmem w żadnym stopniu nie przeradzającym się w seksizm.
Bo czasami przesadzają, nawet bardzo.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Sob 21:41, 22 Mar 2008 Powrót do góry

Nie, to nie jest feminizm - to jest nazwet antyfeminizm, bo te kobiety symbolem feminizmu nie są, a prezentują raczej męską siłę : P Tak myślę.

Dla mnie feminizm jest czymś bardzo pożytecznym - jeśli cofniemy się ponad pięćdziesiąt lat wcześniej. Obecnie nie uznaję czegoś takiego jak feminizm - czy kobieta musi się nazywać feministką, by znać swoją wartość? Powiem więcej, często jest to tylko etap, przez który przechodzą zbuntowane gimnazjalistki. Na pewno nie jest to koniec rozwoju i nie należy się na tym zatrzymać.
Cytując mojego ojca - sprawiedliwie nie znaczy po równo. Jeśli równouprawnienie to także obowiązkowa musztra do wojska, to ja za cośtakiego podziękuję. Feministki chyba same nie wiedzą, czego chcą.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ola1993
Bywalec



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 610 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 21:44, 22 Mar 2008 Powrót do góry

Fat Cat napisał:

Cytując mojego ojca - sprawiedliwie nie znaczy po równo. Jeśli równouprawnienie to także obowiązkowa musztra do wojska, to ja za cośtakiego podziękuję. Feministki chyba same nie wiedzą, czego chcą.


No co ty One o coś takiego walczą?

Toż to żeński Paragraf 22 by był xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Sob 21:47, 22 Mar 2008 Powrót do góry

Nie walczą, ale to poprawne rozumowanie równouprawnienia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malaria
Hiena Polarna



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2449 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.

PostWysłany: Sob 22:04, 22 Mar 2008 Powrót do góry

Vampire napisał:
"Zwolenniczki emancypacji, równouprawnienia i równości płci. Oschłe, mało atrakcyjne i sfrustrowane seksualnie. Nienawidzą mężczyzn i nie potrafią nawiązywać stałych związków. Nie potrafią cieszyć się ze swej kobiecości. Popierają aborcję. Lesbijki. Marksistki. Oto zbiorowy portret feministek. Ile w nim prawdy, a ile kłamstwa?"

Hm.
Szczerze mówiąc chyba można mnie uznać za feministkę. Bywam na manifach, wkurzam się na restrykcyjne ustawy aborcyjne, jestem za równouprawnieniem i równymi płacami. Nie popieram w ogóle obowiązku wojskowego, gdyż to uwzględnia udział w wojnach. Większość feministek, jak myślę, także nie lubi wojen i potrząsania karabinem nad głowami cywili.
A to, że nienawidzę facetów, ze związkami ode mnie precz i kobiety są ładniejsze, to inna sprawa, tylko moja prywatna i nijak się ma do poglądów. Gdybym to odnosiła do poglądów chciałabym odebrania głosu wyborczego facetom i sprowadzenia ich do roli wycieraczek.
Chyba jestem feministką. Zwłaszcza, że ciągle kobiety nie mogą decydować o sobie i nie są równo traktowane.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Malaria dnia Sob 22:10, 22 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Szalona_Truskawa
Wgryzka Szczypiorka



Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1265 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolicy okolice

PostWysłany: Sob 23:07, 22 Mar 2008 Powrót do góry

Nie uważam się za feministkę... choć trochę tego w mnie czasami jest, taki nagły przypływ. Jestem jak najbardziej na tak jeśli chodzi o aborcję.

A co do feministek - niech żyją, jak chcą. Nie będę ich oceniać, nie mam najmniejszego zamiaru osądzać czy są złe, czy dobre. Są, jakie są. Pewnie niekiedy bym się z nimi nie zgodziła, ale to normalne


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sellene
Bywalec



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 689 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd!

PostWysłany: Sob 23:12, 22 Mar 2008 Powrót do góry

Feminizm? To nie dla mnie.

Może dlatego, że jestem zakochana i jest mi dobrze z mężczyzną? Obecnie nie widzę problemów, które feministki manifestują. I spraw do zmiany, o których mówią. Ot tak.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malaria
Hiena Polarna



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2449 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.

PostWysłany: Sob 23:26, 22 Mar 2008 Powrót do góry

Ależ przecież to wierutna bzdura, że feministki nienawidzą facetów i się nie wiążą na stałe.

A problem aborcji istnieje zawsze. Kobieta, nawet jeśli ciąża oznacza dla niej śmierć, w praktyce nie może wykonać zabiegu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sellene
Bywalec



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 689 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd!

PostWysłany: Sob 23:37, 22 Mar 2008 Powrót do góry

Malaria Deicide napisał:
A problem aborcji istnieje zawsze. Kobieta, nawet jeśli ciąża oznacza dla niej śmierć, w praktyce nie może wykonać zabiegu.

Może. A za granicą, to już na pewno xP


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malaria
Hiena Polarna



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2449 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.

PostWysłany: Sob 23:43, 22 Mar 2008 Powrót do góry

Ale kogo na to stać? Gdybym ja miała się poddać aborcji, nie miałabym nawet na przejazd, no, chyba że planowałabym samobójstwo drogą śmierci głodowej.

Dla mnie nie liczy się nazwa ruchu, tylko o co się awanturują. Feministki popieram.
A co do brania kobiet w kamasze - nie ma żadnego prawa, które mówi, że bierze się do wojska (co za hańba - wojsko!) tylko facetów. Prawo pod tym względem stawia obie płcie na równi. Z tego, co wiem.
I z tego się cieszę, chociaż czasem, jak czytam poradniki, jak uniknąć wojska, mam ochotę dostać wezwanie, by z nimi powalczyć. Bo w końcu o coś, z kimś walczyć trzeba. To nadaje życiu smaczku.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Pon 23:41, 24 Mar 2008 Powrót do góry

Cytat:
Bywam na manifach, wkurzam się na restrykcyjne ustawy aborcyjne, jestem za równouprawnieniem i równymi płacami.


Również jestem za aborcją i równymi płacami, ale równouprawnienie? Zalezy jak je interpretujemy.
Bo jednak chuderlawa, filigranowa kobietka nie moża być na równi w pracy fizycznej z umięśnionym, barczystym facetem. I nie może mieć obowiązków takich jak on.

Sprawiedliwie nie znaczy po równo, cytując mojego tatę.

Cytat:
Chyba jestem feministką. Zwłaszcza, że ciągle kobiety nie mogą decydować o sobie i nie są równo traktowane.


Prawda, piania mi leci z pyska, gdy ci głupawi panowie w rządzie chcą decydować o nas i o prawie aborcyjnym. Oni nie powinni mieć w tej kwestii choćby najmniejszego głosu. To my rodzimy dzieci, to nasze ciała, nasze postanowienia. Nie ich.

Cytat:
Kobieta, nawet jeśli ciąża oznacza dla niej śmierć, w praktyce nie może wykonać zabiegu.


Dokładnie.

Sellene, za granicą istotnie jest lepiej (mimo, że Irlandii jest całkowity zakaz aborcji - bo przecież kobiety jeżdzą w tym celu do Brytanii, gdzie żadnej nie odmówią), ale w Polsce sprawa wygląda fatalnie. Ustawy sprawdzają się tylko w teorii i nigdy nie w praktyce. Kobieta będzie odsyłana po lekarzach z powodów tak idiotycznych jak poglądy tych doktorów. W Anglii np. lekarz nie ma prawa odmówić. I dobrze.

Feminizmu nie popieram, bo po prostu nie jestem zwolenniczką manifestowania się z własnymi poglądami. Feminizm jest mi dosć obojętny, choć cholera mnie bierze, gdy widzę gimnazjalistki drzące się "Facet to świnia!" -_-

A co do wojska, przemocy czy przewagi siły nad zacnym rozumem - jestem, byłam i będę na nie.

Pozdrawiam,
F.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fat Cat dnia Sob 18:27, 12 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Malaria
Hiena Polarna



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2449 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.

PostWysłany: Wto 12:07, 25 Mar 2008 Powrót do góry

Ale facet to jest świnia Jezyk
Ups, przepraszam, świnki obrażam. Ale to mój prywatny uraz i nie zalicza się do poglądów jako takich.

Ja natomiast lubię zjawiać się i manifestować, że nie podoba mi się, żeby politycy zakazywali całkowicie aborcji, że kobieta zarabia mniej niż samiec na tym samym stanowisku, że... etc, etc.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sellene
Bywalec



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 689 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stąd!

PostWysłany: Wto 12:59, 25 Mar 2008 Powrót do góry

Wojsko? Czemu nie. Przez pewien czas chciałam nawet iść na Wojskową Akademię Techniczną, ale mężczyźni z otoczenia mnie skutecznie od tego pomysłu odciągnęli. A gdybym się zaparła, to obecnie byłabym w drugiej klasie Liceum Lotniczego, spełniając swoje najskrytsze marzenia. No nic, kiedyś skoczę ze spadochronem.
Ale obowiązkowa służba wojskowa i dla kobiet i dla mężczyzn jest złym wyborem. Dobrze, że to zmienią.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fat Cat
Administrator



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 3038 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza morza. Irlandzkiego.

PostWysłany: Wto 14:24, 25 Mar 2008 Powrót do góry

A zmienią?
Bo jeśli tak to ja będę bardzo zadowolona.

Szczerze, z nierówną płacą coraz rzadziej się spotykam, więc nie jestem co do tego argumentu pewna.

F.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malaria
Hiena Polarna



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2449 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.

PostWysłany: Wto 14:24, 25 Mar 2008 Powrót do góry

W zasadzie to nawet sama obrona przestrzegania praw człowieka wobec kobiet neguje wojsko, gdyż wojsko potencjalnie może zostać wysłane na kolejną amerykańską wojnę... poza tym wojsko zakłada zabijanie, a to jest wbrew prawu człowieka do życia.
Taka moja pokrętna logika.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)