Bjork

[link widoczny dla zalogowanych]

Björk Guðmundsdóttir (ur. 21 listopada 1965 w Reykjavíku) - islandzka piosenkarka, autorka tekstów, kompozytorka, w tym muzyki filmowej, aktorka, producent muzyczny.

Imię "Björk" to po islandzku "brzoza", zaś tradycyjne islandzkie nazwisko patronimiczne, oznacza "córka Guðmundura". Jej ojciec, Guðmundur Gunnarson, był znanym działaczem związkowym. Matka, Hildur Rúna Hauksdóttir, opuściła go, gdy mała Björk miała zaledwie rok, by zamieszkać w komunie hippisowskiej. Kilka lat później związała się z pewnym muzykiem bluesowym. Ojczym wywarł duży wpływ na edukację muzyczną pasierbicy.

Björk ma dwoje dzieci, syna Sindriego i córkę Isadorę.

Artystka obecnie mieszka w Nowym Jorku.

Znacie? Słuchacie?
Ja kobietę uwielbiam.

Hmm...
Nie znam, nie słuchałem.
(Ciekawa fotografia)

Cóż, znać to znam, ale bardziej z widzenia, niźli twórczości. Kiedyś szalałam za Who Is It?, chyba.

Znam, nie słucham. Ale od wielu osób słyszałam, że Bjork świetna. ; )

Uwielbiam również.
Ostatnia jej płyta bardzo mi się podoba, zastanawiam się nad kupnem. Mruga

Jej niektóre utwory to 'Pure art', jak to określił pewien pan na You tube

A mnie się średnio podoba. Przesłuchałam kilka piosenek i nie wiem, czy trafiłam na gorsze czy co, ale zupełnie mnie nie poruszyły.

Ja chyba trafiłam na dwie jej piosenki, i szczerze mówiąc, mnie raczej odrzuciły. Ale to było dawno, może kiedyś się przekonam.

To ja pozwolę sobie podać polecić moje ulubione.
Bjork - Earth Intruders
[link widoczny dla zalogowanych]
Jedna z trzech dobrych piosenek z jej nowego albumu (który jest najgorszym w jej karierze, i w ogóle jest jakiś taki niebjorkowy. Nie polceam, Chava). Utwór jest elektryzujący, etniczny, a jednocześnie elektorniczny i taneczny. Jeden z moich ulubionych.
Bjork - Innocence
[link widoczny dla zalogowanych]
Uwielbiam Innocence. Jest taka cholernie frywolna, nonszalankca, aż chce się wziąć głęboki oddech i pośpiewać. Ale mało kto ma taki głos jak Bjork, więc mało komu wychodzi.
Bjork - Triumph of a Heart
http://youtube.com/watch?v=nQB9d-MMIx0
Jak nietrudno zgadnąć, piosenka o tryumfie serca. Zawsze jej słucham, gdy mi zmutno, samotno, źle, głupio (niepotrzebne skreślić). Podnosi na duchu i zachwyca. Nie mówiąc już o tym, że w jej wykonaniu nie został jedyny ani jeden instrument. Całuy podkład muzyczny robią beatboxerzy, a woklae - cudowna Bjork.

Potem będzie więcej, to jak narazie moje ulubione.

...

Obiło mi się o uszy, jednak posłuchałam dopiero dziś. Nie przypadła mi do gustu, ale ja jestem dosyć wybredna. Wolę gitarę. Głos ma dobry, aczkolwiek ja bym go inaczej wykorzystała(jakaś niosąca przesłanie mieszanka rocka, folku i metalu - wybuchowa mieszanka).

Kilka godzin po przesłucaniu nie radzę wydawać osądzeń czy mówić, jak powinna głos inaczej wykorzystać. Ja przez pół roku się z Bjork oswajałam, a dzisiaj to moja ulubiona wokalistka.

Wątpie, żebym próbowała się z nią pół roku oswajać, ponieważ większość jej piosenek mnie stanowczo odepchnęło. Wkład w to ma też kwestia, że wole męskie głosy. Obecnie lubię tylko jedna wokalistkę, mianowicie ta z Roxette.

Mnie też jakoś nie przekonało... tak samo alergicznie reaguję jak kiedyś. Też wolę męskie głosy i sama bym chciała mieć męski Jezyk

Z kobiecych to tylko naprawdę niesamowite muszą być, takie... wyćwiczone i w miarę niskie.

Gość

nie mogłam się przemóc, aby tej pani słuchać. odpycha mnie. niemal zawsze.
nie mój typ, ani nie mój klimat Mruga

Dzisiaj będzie więcej muzyki, żeby - a nóż a widelec z sukcesem - Was przekonać, i zedytuję pierwszy post, żeby ową muzykę tam też wkleić.
No to tak -
Pleasure Is All Mine (cudowne, cudowne, tylko przy rodzicach tego nie słuchajcie ; ) ) - [link widoczny dla zalogowanych]
Jedyny instrument użyty do tego nagrania to chiński gong.

Who Is It (Carry my joy on the left, carry my pain on the right) - [link widoczny dla zalogowanych]
A tu użyty został tylko syntezator basowy, reszta to ludzki głos.

Jako dziecko bałam się Bjork okropnie, ale teraz zauroczyła mnie jej muzyka ^^