Autor Wiadomość
Malaria
PostWysłany: Sob 1:20, 03 Sty 2009   Temat postu:

Ja tego tyle nasłuchałam, żeby założyć ten temat, żeby wybrać najlepsze piosenki, że mam teraz serdecznie dość XD
Ale też swego czasu miałam fazę na punk, na Włochatego (dżiz!) i takie bzdety. A potem poznałam anarchistów i mi przeszło. Niemniej w Końcu Świata cenię sobie najbardziej "Zanim czas splunie nam w twarz" i "Cynamon".
Fat Cat
PostWysłany: Sob 1:09, 03 Sty 2009   Temat postu:

Nie tak dawno bo chyba tylko z półtora roku temu ubierałam się w rurki i koszule w ostrych, jednolitych kolorach, bransoletki z ćwiekami uważając za najpiękniejsze akcesoria, ba, nawet włosy obcięłam tak, by układały się ostro, w nieładzie - przez jakiś czas całą fryzurę miałam krzykliwą i krótką poza strąkami przed uszami, które były długie i postrzępione (ha, ta bezsensowna fryzura była legendą na moim roczniku w szkole x)). Fajny czas, fajna faza, z muzyką oczywiście punkową, niszową i tradycyjną, wszystko miałam z tego gatunku na empetrójce poza oi! punkiem, bo był i jest rasistowski. Więc byli Sex Pistols, The Undertones, The Ramones, Crass, z polskiego wszelkie Dezertery, Kasie Nosowskie, Żywioły i Mechaniczne Koty, im bardziej niszowe, tym lepiej. Potem co prawda cała moja punkowość uciekła i tyle ją widziałam, bo okazało się że lata 60te i wczesnie 70te mają o wiele więcej uroku niż biednie i brudne późne 70te i wczesne 80te. Jednak punk będę zawsze wspominać miło, nawet lekka nuta punka, chociaż na dłuższą mętę bym tego gatunku już nie była zdolna słuchać, w małych dozach zawsze wprawia mnie w dobry humor.

Ska punka aż tak nie liznęłam, ale Koniec Świata zrobił wrażenie dość pozytywne. Czy będę słuchać - pewnie nie, albo bardzo okazjonalnie, ale trąbki bardzo ładne i połączone z ostrym punkowym duchem dają niezłego kopa. Dobre na pewno, ale czy dla mnie - zobaczymy. Niemniej prawda, że przydałyby się napisy ; )
Malaria
PostWysłany: Wto 17:53, 16 Gru 2008   Temat postu: Koniec Świata

Muzykę tegoż zespołu poznałam za czasów, gdy obracałam się w środowisku tró zbuntowanych przeciwko kapitalizmowi anarchistów, z którymi normalni uczniowie dzielili organizację uczniowską. Trochę posłuchałam, żeby nie wyjść na debila i zapomniałam. A teraz sobie przypomniałam.
Może i teksty są proste, rymy banalne, ale... ale jest jakiś urok w tym wszystkim. Są piosenki lepsze i gorsze, ale... jak dla mnie Koniec Świata ma niezmienny urok tej niszowej muzyki dla anarchistów, przy okazji prezentując ciekawsze teksty niż ten cały anarchopunk. Tylko trzeba się wsłuchać, bo czasami tekst ginie trochę (tak, tak, po prawdzie to trzeba z tekstem przed oczami słuchać, a czasem rymowanie wprowadza w stan radosnego rechot).
Wikipedia twierdzi, że Koniec Świata gra muzykę z pogranicza ska punku i rocka. Ja nie wiem. Wsio. Jak by nie było, chcę się tym podzielić. A nie mam takich zapędów w wypadku innych tego typu zespołów.

4 strony
Atomowe czarne chmury
Belfast
Burgerbar
Cynamon
Dzień
Godzina zła
Granat w plecaku
I wszyscy razem
Muzyka czyni cuda
Rozstrzelane myśli
Siedem zwykłych dni
Symfonia na sprzedaż
Ulice miast
Z własnej woli
Zanim czas splunie nam w twarz
Zmierzając na koniec świata

I tylko mogę się wkurzać, że na eMule nijak nie mogę Końca Świata znaleźć.
Zna ktoś? Lubi?

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group