Autor Wiadomość
Sellene
PostWysłany: Pią 22:46, 21 Lis 2008   Temat postu:

Pisałam już - o gustach się nie dyskutuje.

A jednak nie jesteście aż tak na "NIEE" jak mozna się było spodziewać po pierwszych wypowiedziach ^^ Dobrze, dobrze.
ola1993
PostWysłany: Śro 16:56, 19 Lis 2008   Temat postu:

Hmm, ale po jednym teledysku można ocenić, czy ktoś jest brzydki, czy uroczy.
Szalona_Truskawa
PostWysłany: Śro 16:02, 19 Lis 2008   Temat postu:

No właśnie, 'trochę' inny ^^
Ale wiesz, ja mam takie ucho, że do rozpoczęcia tego tematu myślałam, iż 'Happy Ending' nagrała Alice Keys(czy jak jej tam). W każdym bądź razie byłam święcie przekonana, że śpiewa to kobieta. Także innym razem wysoki głos może mi się spodobać.

Sellene - rzeczywiście, jego utwory z samym fortepianem są o wiele lepsze.
A tak btw to Big Girl poprawia mi humor, i to chyba jedyny utwór który 'może być'. Z powodu treści, bo sama muzyka mi się nie podoba.
Fat Cat
PostWysłany: Wto 23:59, 18 Lis 2008   Temat postu:

Cytat:
W Twoim otoczeniu być może, u nas co rusz jest coś nowego od niego, chociażby filmiki z najnowszych gigów (które ma coraz lepsze, z tego co się orientuję ^^).


Nie no, w tym otoczeniu, które Miki słuchało, pewnie ciągle jest o nim głośno, inna sprawa, że znajome tego właśnie otoczenia zerwały ze mną kontakty, więc nic o Mice nie słyszę, nic a nic.
Inna sprawa, że fanki Miki z mojej szkoły słuchają też Katy Perry czy Girls Aloud. I jak tu brać na poważnie?

Nie no, posłucham, zobaczę. Na pewno, bo nie można być uprzedzonym ; ) Mam co prawda pierwszą płytę jeszcze w pamięci, ale jeśli wyjdzie coś nowego, to zwrócę na to uwagę, a potem ocenię. Zobaczymy, co jeszcze mika ma do zaoferowania, bo nie wierzę, że nie ma talentu.

A, Truskawko, co do wysokich głosów - ależ wysowkie głosy są cuuudne! Taki Thom Yorke np. Chociaż on raczej inny typ muzyki od Miki gra ; )
Sellene
PostWysłany: Wto 20:38, 18 Lis 2008   Temat postu:

Fat Cat napisał:
Cytat:
Nie da się nie kochać


Da się.
Bo jest zwyczajny. Bo wszyscy mieli na niego fazę, a potem wyrzucili płyty, gdy się znudził.

W Twoim otoczeniu być może, u nas co rusz jest coś nowego od niego, chociażby filmiki z najnowszych gigów (które ma coraz lepsze, z tego co się orientuję ^^).

Szalona_Truskawa napisał:
I sama melodia wydaje mi się taka przesiąknięta 'chemią', jeśli wiecie o czym mówię. Nijak się to ma do moich ulubionych, przepięknych Unplugged.

Śpiewając tylko do akompaniamentu fortepianu (na którym sam gra, bagatela), brzmi równie dobrze, jak nie lepiej. Jeśli mówić o "chemii" czy jej braku.

ola1993 napisał:
On jest okropny, osobiście nie wiem, jak można uważać go za uroczego. Brzydki jest.

De gustibus non disputandum est.

Olu i Delto Centauri - ach, to takie przeciętnie powszechne, oceniać artystę po jednej piosence, czyż nie? Okej, była najbardziej powszechna, ale każdemu może się zdarzyć błąd (z drugiej strony nie wiem, dlaczego jedna z jego gorszych piosenek osiągnęła tak wysokie pozycje w rankingach oO') Muszę stwierdzić, że również nie przepadam za "Relax", bo i za często było puszczane i ogólnie piosenka nie przypadła mi do gustu. Ale to nie znaczy, że mam być ograniczona, a z reszty utworów kilka ma naprawdę genialnych. Cóż, ur choice. (;
Delta Centauri
PostWysłany: Wto 19:33, 18 Lis 2008   Temat postu:

słówko w słówko podpisuję się pod postem Oli.
w dodatku to wycie przez radio tak mi obrzydziło stosunek do niego, że jak już nawet to pseudo słyszę, to mi się niedobrze robi.
ola1993
PostWysłany: Wto 18:18, 18 Lis 2008   Temat postu:

On jest okropny, osobiście nie wiem, jak można uważać go za uroczego. Brzydki jest.
Inna sprawa, nawet nie znam niczego poza "Take it easy". I to mi wystarczy.
Malaria
PostWysłany: Wto 6:57, 18 Lis 2008   Temat postu:

Ja znam i lubię tylko jedną piosenkę i i tak zawsze ją mam w kategorii "Śmieszne" na spółkę z "Bananaphone" i "OK 2 B gay"... na punkcie tej jednej piosenki wręcz szaleję, ale jakoś mnie nie ciągnie, żeby więcej słuchać. I z "Billy'm Brownem" uparcie kojarzy mi się "Opowieść o złodzieju ciał" pani Rice. Nie wiem czemu.
Ale jakoś mnie Mika specjalnie nie podnieca.
Szalona_Truskawa
PostWysłany: Pon 22:53, 17 Lis 2008   Temat postu:

Nie mój typ muzyki, i nie moja skala głosu.

Rozwinę - zupełnie nie mój typ muzyki. Wyglądać sobie może dobrze, ale sama melodia do mnie nie trafia. Chcę słuchać muzyki, a nie wzdychać do plakatów.
Teksty, teksty... Złe nie są, ale ja tam wolę inne.
Głos. Właśnie. Jak ja nie lubię wysokich głosów.
I sama melodia wydaje mi się taka przesiąknięta 'chemią', jeśli wiecie o czym mówię. Nijak się to ma do moich ulubionych, przepięknych Unplugged.
Fat Cat
PostWysłany: Pon 22:28, 17 Lis 2008   Temat postu:

Cytat:
Nie da się nie kochać


Da się.
Bo jest zwyczajny. Bo wszyscy mieli na niego fazę, a potem wyrzucili płyty, gdy się znudził. Bo ma muzykę jak kilku innych artystów. Bo nic mnie w jego loczkach nie pociąga : p

'Relax, take it easy' leciało w knajpach bez końca i irytowało swoją infantylnością.

Ale sprawa gustu, ot. Nie mój typ gościa ni muzyki. Oj, nie.
Sellene
PostWysłany: Pon 22:20, 17 Lis 2008   Temat postu: Mika!

Mika, inaczej: Mica Penniman.
Piękny pan z uroczymi loczkami, o skali głosu jak stąd do Australii.
Urodzony w Bejrucie (Liban dla mniej dokształconych ^^), 25 lat (idealny wiek!).
Uczył się u rosyjskiej profesjonalistki operowej, występował w Operze Królewskiej.
Na koncie ma masę znakomitych piosenek. Jedną z nich zadedykował młodszej siostrze. Co więcej, występuje ona w teledyskach (sweet ^^).
Bytował na pierwszych miejscach na listach przebojów w Anglii i Europie.
Tworzy mikapop, od którego jestem uzależniona.
I jest zajebisty w swojej cukierkowości, a mimo tego jak mówi, to jest taki męski, że ach. Sprzeczność.
Nie da się nie kochać.

Obecnie z dziewczynami ściągamy Go do Polski na gig. Oby się udało.

Możecie Go kojarzyć z:
Relax!,
Love Today (<3),
Grace Kelly,
Happy Ending (moim zdaniem genialne),
Big Girl (You are beautiful),
czy ze znamienitego Lollipop'a.

Znacie? ^^

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group